Porażką zakończył się mecz drugiej kolejki EHF Ligi Mistrzów dla Ind. Kielce.
Żółto-biało-niebiescy ulegli na wyjeździe HBC Nantes 20:23 (10:13).
Trzynastu zawodników do Nantes zabrał trener Talant Dujshebaev. W porównaniu do ubiegłotygodniowego meczu we własnej hali z RK Zagrzeb zabrakło kontuzjowanego Alexa Dujshebaeva, a Bekira Cordaliję zastąpił wracający po kontuzji Miłosz Wałach. Kielczanie musieli sobie zatem radzić bez nominalnego prawego rozgrywającego, bo z urazem kolana zmaga się Jorge Maqueda. Dlatego na tej pozycji wystąpił nominalny leworęczny skrzydłowy Arkadiusz Moryto.
Jednym z kluczowych elementów, który zadecydował o zwycięstwie francuskiego zespołu, była znakomita dyspozycja bramkarza HBC Nantes, Ignacio Biosci. Hiszpański golkiper obronił 14 z 32 rzutów, skutecznie zniechęcając atakujących Kielczan. Na domiar złego, zaledwie 20 zdobytych bramek, po 10 w każdej połowie, było niewystarczające, by myśleć o korzystnym wyniku.
„20 zdobytych bramek w Nantes to za mało, by myśleć tu o zwycięstwie” – przyznał po spotkaniu drugi trener Ind. Kielce, Krzysztof Lijewski. Dodał również, że atak pozycyjny jego drużyny zawiódł, a niewykorzystane rzuty karne i przegrane pojedynki z Bioscą zadecydowały o końcowym wyniku. – „Tych ‘setek’ było sporo, niewykorzystane rzuty nas stopowały, a gospodarzy napędzały” – powiedział.
Podobną opinię wyraził skrzydłowy Kielczan, Cezary Surgiel, który zwrócił uwagę na zmarnowane sytuacje w ataku: „Oddaliśmy sami ten mecz, zmarnowaliśmy za dużo siódemek i sytuacji sam na sam”. Surgiel podkreślił także, że defensywa funkcjonowała dobrze, ale to ofensywna nieskuteczność była głównym problemem.
HBC Nantes nie pozwoliło jednak wyrwać sobie zwycięstwa do końca spotkania i ostatecznie zwyciężyło 23:20. Ind. Kielce w przyszłą środę w Hali Legionów podejmie zwycięzcę Ligi Mistrzów z ubiegłego sezonu – Barcę. Początek tego meczu w środę 25 września o godz. 20.45.
HBC Nantes – Ind. Kielce 23:20 (13:10)
HBC Nantes: Biosca 14/32, Pesic 1/2 – Rivera 8, Odriozola 5, Abdi 4, De la Breteche 3, Briet 2, Tournat 1, Milosavljevic, Yoshida, Bennefond, Avelange, Bos, Gaber, Noam, Simmonet.
Ind. Kielce: Wałach 0/2, Mestrić 7/28 – Karacić 5, Surgiel 4, Olejniczak 2, Kounkoud 2, Moryto 2, Gębala 2, Dujshebaev 1, Rogulski 2, Monar 1, Karalek, Nahi.
(Superliga)