EHF Liga Mistrzów. Kielczanie awansowali do kolejnej fazy

EHF Champions League

O tym, że środowy mecz w Lidze Mistrzów dla Ind. Kielce był o wszystko, mówił o tym drugi trener Krzysztof Lijewski.

Żółto-biało-niebiescy musieli wygrać za wszelką cenę. I wygrali 27:26, a bohaterem meczu został Tomasz Gębala.

Końcówka tego spotkania to istny rollercoaster. Ind. Kielce prowadziła już czterema bramkami, a na trzy minuty przed końcową syreną RK Zagrzeb wyrównał. Na prowadzenie polski zespół wyprowadził Michał Olejniczak, a chwilę później Miłosz Wałach notując dziewiątą skuteczną paradę dał zespołowi wiatr w żagle. Talant Dujshebaev wziął jeszcze czas. Ustawił akcję pod rzut Hassana Kaddaha, którego obronił Matej Mandić. Ale piłkę jakimś cudem wygarnął Tomasz Gębala! Było to to na mniej więcej 30 sekund przed końcem spotkania. Kielczanie do końca już utrzymali piłkę, a tym samym prowadzenie 27:26, które zapewniło awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów.

Taki wynik środowych rywalizacji zapewnił Ind. Kielce awans do kolejnej fazy 1/8 finału Ligi Mistrzów z szóstej pozycji. O tym, z kim tej ekipie przyjdzie rywalizować w play-offach dowiemy się w czwartek, kiedy zapadną ostatecznie rozstrzygnięcia w grupie A.

RK Zagrzeb – Ind. Kielce 26:27 (12:15)

Exit mobile version