PIŁKA RĘCZNA

EHF Liga Mistrzów. Awans Wisły Płock do play-off

Szczypiorniak

Klub z Wisły Płock pokonał FC Porto i zapewnił awans z fazy grupowej Ligi Mistrzów do play-off.

Teraz Nafciarzy czeka walka o ćwierćfinał EHF Champions League.

Wygrana zagwarantowała Wiśle Płock wyjście z fazy grupowej! Nafciarze zagrają dwumecz w play-off o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, a jak już wiadomo ich rywalem będzie HBC Nantes. Pierwszy pojedynek z Francuzami odbędzie się w płockiej Arenie 22 marca, natomiast rewanż w Nantes 29 marca.

FC Porto 27:28 (13:15) Wisła Płock

FC Porto: Mitrevski, Frandsen – Valdez 1 , Sousa 1, Iturriza 1, Cruz 2, Christensen, Silva 1, Salina 4, Thurin 6, Diocou Soumare 1, Fernandes, Branquinho 2, Areia 6, Alves, Magalhaes 2.

Wisła Płock: Biosca, Jastrzębski – Daszek 2, Lućin 9, Piroch, Serdio 3, Susnja 1, Fazekas, Komarzewski 4, Krajewski 1, Terzić, Dawydzik 1, Mihić 5, Mindegia, Zhitnikov 1, Kosorotov 1.

Wszystko albo nic

FC Porto nie miało już szans na przejście do play-off. Dla Nafciarzy był to natomiast mecz o wszystko – jeśli chcieli awansować, nie mieli innego wyjścia, niż wrócić z Portugalii z kompletem punktów. Wszystkie inne warunki zostały spełnione – w środę GOG pokonał Zagreb i wcześniej Chorwaci ulegli Porto, co spowodowało, że płocczanie tracili do teamu z Zagrzebia jeden punkt. Zatem przeskoczyli na szóstą lokatę, zaś remis i przegrana dałyby promocję mistrzowi Chorwacji.

Drużyna kielecka

To był ostatni mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów sezonu 2022/2023 dla drużyny z Kielc. W ramach 14. kolejki Champions League mistrzowie Polski podjęli hiszpańską Barça, której ulegli dopiero w ostatnich sekundach gry (31:32).

Choć wynik czwartkowego meczu nie mógł już nic zmienić w ostatecznej tabeli Grupy B, spotkania z najbardziej utytułowanym klubem na świecie – hiszpańską Barça – zawsze oznaczają wielkie emocje. Dość powiedzieć, że w Hali Legionów oglądaliśmy powtórkę finału Ligi Mistrzów z czerwca ubiegłego roku.

Mecz o tytuł Champions League zakończył się dopiero po rzutach karnych i od pierwszej minuty wydawało się, że w czwartek czeka nas równie wyrównane starcie.

O finalnym zwycięstwie Barcelony (32:31) zadecydowała ostatnia akcja. Dla gości trafił Timothey N’Guessan, a w odpowiedzi błąd popełnił Alex Dujshebaev.

Kielce – Barça 31:32 (12:13)

Kielce: Kornecki, Wolff – Sanchez, Olejniczak, Wiaderny, Kounkoud, Sićko, A. Dujshebaev, Tournat, Karacić, Moryto, D. Dujshebaev, Stenmalm, Gębala, Karalek, Nahi

Barça: Perez de Vargas, Nielsen – Valera, Carlsbogard, Mem, Wanne, Janc, Nguessan, Gomez, Petrus, Soler, Parera, Makuc, Richardsson, Fabregas, Frade

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button