Duisburg. MŚ w sprincie kajakowym. Walka o medale i igrzyska

Niemcy

Rozpoczynające się w środę mistrzostwa świata w sprincie kajakowym w Duisburgu dadzą nam pierwsze odpowiedzi, ilu Polaków zobaczymy na przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

Biało-czerwoni nie zapominają o esencji najbliższej rywalizacji – walce o medale, których przed rokiem w Kanadzie zdobyli aż siedem.

Po ponad dwóch latach od emocjonowania się rywalizacją o olimpijskie medale w Tokio nadarza się okazja do zapewnienia dla kraju przepustek do udziału w kolejnej edycji największej, sportowej imprezy. W polskiej ekipie tradycyjnie najmniej obaw budzi postawa kajakarek. W zeszłym roku, jak również w pierwszej połowie trwającego sezonu „Atomówki” trenera Tomasza Kryka zdominowały międzynarodowe akweny, co rusz przywożąc z nich worek z medalami.

Z ostatnich mistrzostw świata w Kanadzie biało-czerwone z Karoliną Nają i Anną Puławską na czele wróciły ze złotami w olimpijskich konkurencjach K2 oraz K4 500 metrów razem z Adrianną Kąkol i Dominiką Putto. Na Duisburg czwórka mistrzyń pozostaje bez zmian, natomiast o tytuły w K2 200 i 500 metrów powalczą Martyna Klatt i Helena Wiśniewska. W K1 200 i 500 metrów, podobnie jak podczas IE 2023, wystąpią odpowiednio Dominika Putto i Katarzyna Kołodziejczyk, a w jedynce na 1000 metrów popłynie Justyna Iskrzycka. Do Paryża z MŚ awansuje po dziesięć narodowych osad kajakarek i kajakarzy w K4 500 metrów (z uwzględnieniem obecności przedstawicieli czterech kontynentów), a także po sześć najlepszych łodzi w K2 500 metrów.

Obiecująco przed biegami sezonu w Duisburgu wyglądają szanse naszych kanadyjkarzy. Przed rokiem za Atlantykiem aż czterokrotnie stawali oni na podium MŚ, a w tym roku dwa razy meldowali się w gronie medalistów III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023. Faworytami do zagwarantowania Polsce przepustek w swoich konkurencjach są świeżo upieczona mistrzyni Europy Dorota Borowska (C1 200 m) czy medaliści dwóch tegorocznych PŚ – Wiktor Głazunow (C1 1000 m) oraz Norman Zezula i Aleksander Kitewski (C2 500 m), którzy na IE 2023 zdobyli też razem brązowy medal.

Nie bez szans na kwalifikację olimpijską jest też kobieca osada C2 500 metrów z Sylwią Szczerbińską na czele. Jej partnerką w Duisburgu będzie Katarzyna Szperkiewicz, która na początku miesiąca pokazała się z niezłej strony na młodzieżowych mistrzostwach Polski w Poznaniu. Pewne występu na igrzyskach w Paryżu będzie po pięć najlepszych łodzi MŚ 2023 w C1 200 metrów kobiet i C1 1000 metrów mężczyzn, a także po osiem w C2 500 metrów. W Duisburgu wystąpi też m.in. Oleksii Koliadych, który w C1 200 metrów będzie bronić tytułu mistrza świata.

– Jestem pełna optymizmu i determinacji przed walką o kolejny start olimpijski. Do europejskiej stawki dojdzie silna Amerykanka Nevin Harrison, mistrzyni igrzysk z Tokio i obrończyni tytułu mistrzyni świata. Rywalizacja będzie bardzo ciasna, ale jestem dobrej myśli – mówi Dorota Borowska, która po dwóch latach znów chce być na podium MŚ.

– Czuję się dobrze przygotowany do mistrzostw. Liczę, że zaprezentuję się tak, jak w pierwszej części. W Duisburgu interesuje mnie i medal, i kwalifikacja olimpijska, chociaż oczywiście będzie ona nadrzędną. Nie oszukujmy się: bez niej zostają tylko jedne zawody w przyszłym roku, którym będzie towarzyszyć zdecydowanie większa presja. Stres towarzyszy każdemu sportowcowi przed ważnymi imprezami. Startowałem już w przeszłości na igrzyskach czy MŚ, wiem, z czym to się je. Nic nie powinno nas zaskoczyć, z reguły wiemy też, czego się spodziewać po stawce – przypomina z kolei Wiktor Głazunow, który wystartuje też w C4 500 metrów z Kitewskim, Zezulą i Tomaszem Barniakiem oraz w mikście C2 500 metrów ze Szczerbińską.

Pełni nadziei na znalezienie się w gronie olimpijczyków na Paryż są również polscy kajakarze. Po tym, jak zabrakło ich na igrzyskach w Tokio w 2021 roku, dokonano przebudowy reprezentacji – stery nad nią przejął doświadczony trener Ryszard Hoppe, a o sile jego grupy stanowią głównie zawodnicy w wieku młodzieżowca (U-23) lub krótko po jego ukończeniu. Podczas IE 2023 nasi kajakarze otarli się o awans do ścisłego finału, minimalnie przegrywając z Czechami. Teraz liczą, że za naszą zachodnią granicą na dobre odwróci się zła karta i zameldują się w biegu medalowym, w którym już nawet sama obecność może załatwić sprawę awansu na igrzyska.

IE 2023 zebrały całą kontynentalną czołówkę. Czwórce brakowało wtedy niewiele do awansu do ścisłego finału, ale to był dobry bieg i sygnał, że po wcześniejszych niepowodzeniach możemy coś zdziałać – uważa trener Hoppe. Na MŚ w Duisburgu ujrzymy osady w zmienionym kształcie. W czwórce usiądą Jakub Stepun, Przemysław Korsak, Sławomir Witczak i dołączony z kadry młodzieżowej Wiktor Leszczyński. Rezerwowym będzie Jakub Michalski, który w Niemczech pojawi się w biegu jedynek na 200 metrów. Nową osadę K2 500 metrów utworzą Stepun i Witczak, zwycięzcy czerwcowych krajowych kwalifikacji. Bez zmian pozostaje obsada jedynek – na 500 metrów popłynie Korsak, a na dwa razy dłuższym dystansie wystąpi Rafał Rosolski.

W Duisburgu wystąpią również nasi parakajakarze. W Niemczech zobaczymy Mateusza Surwiło, Roberta Wyderę, Katarzynę Kozikowską, Justynę Regucką i Monikę Kuklę.

Początek pięciodniowych MŚ w sprincie kajakowym w Duisburgu w środę, 23 sierpnia. Pierwsze medale zostaną rozdane dwa dni później.

Exit mobile version