MOTOSPORT

DTM na torze Lausitzring. Słaby Kubica w słabym samochodzie. „Refleks szachisty” przy starcie

DTM na torze Lausitzring

Początek niedzieli zapowiadał ciekawy pojedynek podczas popołudniowego drugiego wyścigu.

Robert Kubica zawalczył podczas kwalifikacji uzyskując 11. pozycję startową. To najlepszy jak do tej pory wynik Polaka. Niestety zbyt długi pit stop i słabsze od rywali tempo przekreśliły szansę na utrzymanie wyniku w wyścigu.

Dzień dobrze rozpoczął się dla Roberta Kubicy, który po udanych kwalifikacjach ustawił się na linii startowej wyścigu drugiego na najwyższej, jak do tej pory pozycji startowej. Wczorajsze błyskawiczne wygaśnięcie świateł zaskoczyło wielu kierowców. Tym razem Kubica nie zaspał na starcie i obronił pozycję. Mimo wielu prób ataku ze strony konkurentów, kierowca ten nie dawał się wyprzedzić i po pierwszym okrążeniu wskoczył na 10. pozycję. Do obowiązkowego pit stopu Kubica walczył o lepszą pozycję w stawce, co niestety przekreślił zbyt długi czas spędzony w alei serwisowej. Zwykle mechanicy potrzebują maksymalnie 7 sekund, by wypuścić samochód z powrotem na tor, tym razem wymiana opon zajęła im 9.2. sekundy. To przekreśliło szanse krakowianina na odwrócenie złej passy z sobotniego wyścigu.

Kiepski czas na pit stopie oraz słabsze tempo sprowadziły Roberta Kubicę ponownie na 16. pozycję. Zwycięstwo tym razem należało do kierowcy BMW – Lucasa Auera. Kolejny wyścig już za dwa tygodnie na torze w Assen (Holandia). Będzie to pierwszy wyścig z udziałem kibiców.

Robert Kubica z 16. miejscem po sobotnim wyścigu DTM na torze Lausitzring

Kwalifikacje i wyścig pierwszy nie zapiszą się jako szczęśliwe w pamięci kierowcy ORLEN Team ART. Błyskawiczne wygaśnięcie świateł i przesychająca nawierzchnia nie pomogły Kubicy.

Ponownie gospodarzem weekendowych wyścigów DTM jest niemiecki tor Lausitzring. Poranne kwalifikacje odbywały się w trudnych warunkach atmosferycznych, które dawały nadzieję, na dobre wyniki Roberta Kubicy. Jak wiadomo, krakowianin słynie z wysokich umiejętności jazdy w deszczu, co potwierdziła pierwsza faza kwalifikacji, w której kierowca bliski był czołowej dziesiątki. Niestety dobra passa została przerwana w momencie, kiedy Timo Glock wypadł z toru. To zaowocowało wywieszeniem przez sędziów czerwonej flagi i wyjazd specjalistycznego sprzętu na tor. Finalnie polski kierowca zakończył kwalifikacje na 14. pozycji.

Za sprawą kar dla Neweya i Habsburga, którzy zostali przesunięci na koniec stawki, wyścig pierwszy Kubica rozpoczął z 12. pola startowego. Niestety błyskawiczne wygaśnięcie świateł zaskoczyło wielu kierowców, w tym Roberta Kubicę (spóźnił start), który nie obronił pozycji, spadając na ostatnie miejsce.

Najszybszy w dzisiejszym wyścigu okazał się Rene Rast wygrywając z liderem mistrzostw – Nico Muellerem. Robert Kubica zajął 16. miejsce z 18 sekundami straty do Rasta.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button