Czy LOT jest poważną linią lotniczą? Donosy wśród załogi, zakupy piżamy i nauka standardu od Bamboo Airways [TYLKO U NAS]

Urojone pomysły PLL LOT

Polskie Linie Lotnicze LOT wpadają na pomysły „z kosmosu”.

Szalona dyrekcja działu stewardes PLL LOT każe kupić obsłudze pokładowej za ich własne pieniądze… piżamy!

Stewardessy otrzymują tylko 1200-1900 zł netto co miesiąc. Niech LOT sam stanie się Mikołajem, by te urojone fantazje zrealizować. LOT przeniósł ich na pół etatu i mają ok. 1-2 loty w miesiącu. Przez to wszyscy szukają dodatkowych prac.

Przewoźnik chce, by godnie reprezentowały firmę, gdy… personel śpi w zamkniętych pomieszczeniach załogowych podczas długodystansowych lotów. W dreamlinerze są dwie kabiny do spania. Jedna dla pilotów z przodu i dla stewardess z tyłu samolotu.

Firma oczekuje, że nawet w czasie snu na pokładzie – w zamkniętej kabinie – stewardessy będą… wystandaryzowane! Nie jest to ani to mundur, ani odzież robocza!

Z naszych informacji wynika, że jednak LOT nie zamierza im więcej płacić, ale zamierza wymagać.

„To są naprawdę ludzie oderwani od rzeczywistości. Nie mamy pieniędzy na takie głupoty…” – mówi nam jedna z osób tam pracujących.

LOT – załoga (fot. LOT)

Kolejny szalony pomysł z systemem Crew Evaluation

Wg naszych źródeł system Crew Evaluation będzie polegał na tym, że ludzie systemowo i anonimowo mają nawzajem oceniać swoją pracę. Po locie dostaną maila z pytaniem: „kogo z załogi chcesz ocenić?”. Każdy teraz będzie mógł zostać donosicielem, tzw. sygnalistą.

„To jakaś patologia. Ta firma robi się zgniła od środka..” – dodał jeden z pracowników.

Gromadzenie informacji o jakości pracy narażają pracowników na nieuzasadniony stres związany z ciągłą ich oceną. Daje to możliwość podważania kompetencji zawodowych i nazwać to można mobbingiem. Jest to też niezgodne z przepisami kodeksu pracy.

Bamboo Airways – załoga (fot. Bamboo Airways)

Projekt Wietnam – LOT będzie uczyć się od… wietnamskiej Bamboo Airways

LOT – firma z 93 -letnią historią, będzie uczyć się standardu obsługi pasażerów nie od Lufthansy, Swissa czy Singapore Airlines.

Polski przewoźnik chce pobierać naukę od… latającej od 2 lat wietnamskiej Bamboo Airways!

LOT chce wysłać na 3-miesięczne kursy dokształcające personel pokładowy! Nawet tych, którzy pracują tam 30 lat (prawdopodobnie). Jeśli to nastąpi, ponieważ wykluczono z tej opcji pracowników zatrudnionych w ramach umowy o pracę. Uczestniczyć mogą tylko osoby na kontraktach, tj. b2b. Jest to jawna dyskryminacja pracowników UOP.

„Jest to upokarzające! Traktuje się nas tak jakbyśmy nic nie potrafili. Od kiedy zmieniły się osoby pracujące na wyższych stanowiskach mamy same problemy. Wcześniej odbywał się strajk, potem przez jakiś czas było w miarę dobrze, a teraz od kilku miesięcy jest tragicznie.

Obecnie zmieniły się umowy o pracę. Dyrekcja nie chce przedłużyć umów, zastrasza się ludzi zwolnieniami, itp. Personel traktowany jest jak śmieci, chce się ich upokorzyć. Nie toczą się żadne konsultacje z nimi. Wszyscy są ofiarami tej sytuacji. Dyrekcja nie chce negocjować tych umów i z łatwością chce nas pozbyć się.

Państwo ciągle dofinansuje LOT, a nie mają dla nas na płace. Obecnie mimo 10-letniej karencji LOT (co 10 lat można dostać dofinansowanie) chce zgody od Unii Europejskiej na otrzymanie dodatkowych pieniędzy od naszego rządu.

ZOBACZ TAKŻE: Kolejna ogromna kwota dla LOT! Rząd dofinansuje spółkę z powodu „dramatycznych spadków przychodów”

Te wszystkie wymyślane przez nich głupoty rozpoczęły się od pandemii covid-19. Są to niepotrzebne nikomu szkolenia, które dla doświadczonego personelu są poniżej godności i ich lekceważy się samym takim pomysłem. To wszystko m.in. przez instruktorów czy personelu z low-costów.

Socjalne sprawy w lotnictwie w UE nie są równo traktowane. Polska linia lotnicza nie przestrzega prawa pracy.

Instytucje europejskie nie interesują się tym, z wyjątkiem prawa morskiego. Kapitan statku musi respektować umowę o pracę, a kapitan samolotu jest przedsiębiorcą, który… całym swoim majątkiem ponosi odpowiedzialność za wszystko” – usłyszeliśmy od innego pracownika LOT.

Polskie Linie Lotnicze LOT udostępnią dwa Embraery E195 wietnamskiej linii lotniczej Bamboo Airways w formule wet-lease, tzn. razem z załogami, ubezpieczeniem i utrzymaniem.

Bamboo Airways powstały w 2017 roku, a swoją bazę mają na lotnisku Nội Bài w Hanoi.
Przewoźnik ten obsługuje połączenia krajowe, a także międzynarodowe, tj. do Japonii, Korei Południowej oraz Tajwanu.

Czekamy na odpowiedź od PLL LOT dot. spraw wyżej wymienionych. Jak tylko ją otrzymamy poinformujemy Was o tym, tym razem szczegółowiej.

Exit mobile version