Czarzasty po spotkaniu RBN: Opozycja, jak i rządzący powinni w obecnej sytuacji mówić jednym głosem.
„To było dobre spotkanie. Opozycja, jak i rządzący powinni w obecnej sytuacji starać się mówić jednym głosem. To jest kwestia odpowiedzialności za ludzi w trakcie wojny, która się toczy. Nie ma co szukać dziury w całym. Trzeba mówić spokojnie, należy uspokajać sytuację.
Wnioski są następujące. Po pierwsze, wydaje się, że już jest pewne, że była to rakieta ukraińska. Ale trzeba podkreślić jedną rzecz, bardzo stanowczo i twardo, wojnę wywołała Rosja. Gdyby nie wczorajszy skomasowany atak około 100 rakiet, to ten wypadek by się nie zdarzył. Nie ma co szukać w tej sprawie sensacji.
Usłyszeliśmy na temat polityki informacyjnej oraz jakie działania podjął rząd. Wiele to wyjaśniło. Zwróciliśmy uwagę na politykę informacyjną, że wszystkie działania powinny być opowiadane krok po kroku całemu społeczeństwu. Ludzie muszą wiedzieć, że to się mogło zdarzyć, że takie wypadki się zdarzają, że jesteśmy gotowi do obrony naszych granic, że jest komunikacja z naszymi sojusznikami. To powinno uspokajać społeczeństwo” – powiedział Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Czarzasty przed posiedzeniem RBN: Rząd nie informował nas precyzyjnie jak wygląda sytuacja, dając jednocześnie Rosji pole do interpretacji całego zdarzenia
„Po pierwsze, pragnę bardzo serdecznie podziękować mediom w tej sytuacji, która rzadko się zdarza zachowują się bardzo, bardzo rozsądnie. Po drugie, chciałbym podziękować klasie politycznej z każdej strony, a która zachowuje dystans do tego co się dzieje. Po trzecie, pragnę podziękować panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie za zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. W tej chwili spokój jest najważniejszy i powinien charakteryzować osoby, które są odpowiedzialne za kraj.
Pragnę przedstawić z czym idę na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w imieniu Lewicy.
Zacznę od cytatu, który być może umknął. 14 października Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej zamieścił na Twitterze następujący wpis: „Zbudowaliśmy wielowarstwowy system obrony przeciwlotniczej. Mamy Pioruny, zestawy Pilica, Małą Narew i Patrioty. Dzięki staraniom rządu PiS nasze niebo jest bezpieczne…”.
Lewica jest odpowiedzialna, ale aby działać odpowiedzialnie potrzebne są informacje. Dlatego chcę się zapytać: jak działa system obrony powietrznej w Polsce? Co się dzieje z jednostkami rozpoznawczymi? W naszym kraju są trzy takie jednostki: w Przasnyszu, w Lidzbarku Warmińskim, a także w Hrubieszowie. Pragnę zasięgnąć informacji, dlaczego o tym skąd przyleciała ta rakieta mamy czekać, aż dowiemy się o tym od Amerykanów, którzy wykorzystują system AWACS, a nie dowiadujemy się tego z Hrubieszowa? Dlaczego nasze jednostki rozpoznania nie zadziały? A może mieliśmy tę informację wcześniej?
Podczas RBN chcę zapytać: czy mamy przyjęte odpowiednie procedury na taki przypadek? Przecież to, że to się mogło zdarzyć i może zdarzyć, ponieważ toczy się wojna tuż za naszą granicą, wiedzą wszyscy. Wydaje mi się, że w naszym kraju nie ma procedur na właśnie taki przypadek, który zdarzył się wczoraj.
Bardzo ważne pytanie! Czy polityka informacyjna rządu zdała wczoraj egzamin? Rząd nie informował nas precyzyjnie jak wygląda sytuacja, dając jednocześnie Rosji pole do interpretacji całego tego zdarzenia. Powinny istnieć jakieś procedury, jak powinna wyglądać polityka informacyjna rządu na taką sytuację.
Pragnę również zadać pytanie, jakie działania dyplomatyczne zamierza podjąć rząd? Czy ta rakieta była ukraińska, czy też rosyjska – to ta rakieta zabiła dwie osoby w Polsce.
Te pytania nie mają na celu atakowania kogokolwiek, ale odpowiedzi na nie mają zagwarantować Polkom i Polakom bezpieczeństwo.
Polska powinna utrzymać dotychczasową linię wobec Ukrainy, ponieważ ten kraj walczy o swoją niepodległość, ale i o nasze bezpieczeństwo.
Jednocześnie pragnę przesłać kondolencje i wyrazy szacunku dla rodzin ofiar” – stwierdził Czarzasty.