W Czarnkowie w okolicach Piły (woj. wielkopolskie) wydarzyła się tragedia.
11-miesięczne dziecko poparzyło się kawą.
16 listopada niemowlę ściągnęło na siebie kubek z gorącą kawą.
Chłopczyka zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.
Jego stan jest bardzo poważny.
Obecnie dziecko jest w śpiączce i wentylowany mechanicznie.
Ma poparzenia do 40 procent ciała, tj. główkę, szyję i klatkę piersiową oraz zaburzenie krążenia.