Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek popada już chyba w jakiś dziwny obłęd.
Grozi samorządom i chce wprowadzić „szkoły chrześcijańskie”.
– Jeżeli któryś samorząd nie wywiąże się z zadań publicznych i celowo nie będzie ogrzewał szkoły, która jest przez niego prowadzona dla jego dzieci, to będziemy występować niezwłocznie o zarząd komisaryczny. To jest święty obowiązek samorządu utrzymać i ogrzać szkołę dla dzieci – stanowczo oświadczył szef MEiN.
Niektóre szkoły przez wysokie ceny energii elektrycznej mogą mieć problemy z ogrzewaniem budynków. Wiązałoby się to z wprowadzeniem nauki zdalnej.
– Podkreślam, jeżeli ktoś to będzie robił celowo, tylko po to, żeby zejść z temperaturą do 15 stopni Celsjusza i wygonić dzieci na nauczanie zdalne, to – powtarzam – będziemy występować o zarząd komisaryczny i będziemy w tym bezwzględni – dodał.
Minister Czarnek z kolejnym „pomysłem”
Przemysław Czarnek od 2023 roku chce wprowadzić obowiązkowe przedmioty religii i etyki (do wyboru). Obecnie dużo młodzieży nie chodzi na katechezę.
Istnieje przepis MEN z 1992 r. o tym, iż rodzice lub pełnoletni uczniowie decydują czy chodzą na te nieobowiązkowe przedmioty.