Corteo. Między ziemią a niebem – Cirque du Soleil w Krakowie [ZDJĘCIA]

Najbardziej znany cyrk na świecie

Cirque du Soleil – najbardziej znany cyrk na świecie po raz kolejny odwiedził Kraków.

Tym razem w Tauron Arenie mogliśmy oglądać widowisko Corteo. Na 100 minut trwającego spektaklu zostaliśmy umiejscowieni w tajemniczej przestrzeni, gdzieś między niebem, a ziemią. Całkowitą nowością było umiejscowienie sceny na samym środku poprzez podzielenie hali na pół wzdłuż dłuższego boku. Dzięki temu wszyscy mogli być bliżej artystów, a cały efekt bardzo przypominał wizytę w prawdziwym cyrku. Połowa widowni skierowana jest w stronę drugiej, dzięki czemu publiczność widzi nie tylko sam spektakl, ale także okiem artysty może spojrzeć na zebrane audytorium.

Corteo oznacza po włosku procesję, a ta powstaje w wyobraźni klauna, który wyobraża sobie jego własny pogrzeb. Było trochę śmiesznie, trochę poważnie. Temat kruchości życia i dobroci głównego bohatera wydaje się być pięknym tematem, uświadamiającym, a zwłaszcza pokazanie go w tak niekonwencjonalny sposób, jakim jest pokaz cyrkowy pozostanie w głowach na długo. W Corteo nie zabrakło elementów cyrkowych: akrobatyki, żonglerki i innych.

Na widowni nie zabrakło najmłodszych. Podczas przerwy jak i pod koniec spektaklu dzieci pytane przez rodziców co im się najbardziej podobało, słychać było tylko jedną odpowiedź: „BALOOOONY!” – czyli balony, do których była przyczepiona „Mała Pani”. Niskorosła artystka latała nad publicznością, angażując tym samym widownię do odpychania jej, gdy opadała ponad głowy widzów. Podejrzewam, że nie tylko dzieci były tym zachwycone, na twarzach dorosłych również malował się uśmiech niczym nie różniący się od uśmiechów dzieci. Jeden z widzów tak wczuł się w rolę i użył takiej siły, że balony nagle znalazły się prawie pod dachem areny.

Corteo na tle poprzednich tytułów du Soleil nie wypada tak barwnie jak poprzednie widowiska. Zabrakło efektu “wow”, który towarzyszył zawsze po opuszczeniu tej hali. Pozostał pewien niedosyt, znając wcześniejsze widowiska, jednak miłośnikom sztuki cyrkowej i “kolekcjonerom” widowisk Cirque du Soleil polecam. Temat poważny, ale zrobiony lekko i z uśmiechem.
(Klaudia Rakowska)

Exit mobile version