Ceny paliw przekroczyły barierę 7 zł za litr benzyny i oleju napędowego.
10 lat temu prezes PiS chciał obniżać ceny paliw i wzywał ówczesny rząd do działania, dziś bezradnie rozkłada ręce.
– Pamiętamy jak Jarosław Kaczyński przyszedł do Sejmu i pokazywał kanister, aby podkreślić, że rząd nic w sprawie cen paliw nie robi. Prezes PiS pokazywał go, kiedy cena paliwa osiągnęła poziom 5,26 zł. Dziś jest 7,40 zł, ale Jarosław Kaczyński nie robi nic. Panie prezesie, dlaczego nie proponuje Pan rozwiązań, aby ta cena paliwa była niższa? – dopytywał poseł Tomasz Trela przed siedzibą PiS w Warszawie.
Cena paliwa rośnie
Kiedy w 2011 r. Jarosław Kaczyński żądał obniżenia przez rząd ceny paliw mówił, że ówczesnemu gabinetowi po prostu brakuje odwagi i determinacji. Dziś, aby odświeżyć pamięć prezesowi PiS, posłowie Lewicy przynieśli na ulicę Nowogrodzką taki sam 20 litrowy kanister.
– Wszyscy pamiętamy jak Jarosław Kaczyński będąc liderem partii opozycyjnej podnosił larum na ceny paliw. Obsobaczał rząd, że nic w tej sprawie nie robi. Mówił, że wszystko drożeje, ponieważ paliwo jest coraz droższe – przypominał polityk Lewicy.
Zdaniem Lewicy politycy PiS nie dostrzegają problemu polskich rodzin, ponieważ podróżują rządowymi limuzynami.
– Większość Polek i Polaków jeździ za swoje i za miesiąc będą wyjeżdżać na wakacje. Z pewnością będą to bardzo drogie wyjazdy – podkreślił Trela.
– Wysiądźcie z rządowych limuzyn i zatankujcie za swoje – wzywają posłowie Lewicy polityków PiS
Posłowie Lewicy wzywają PiS i rząd Morawieckiego do ujawnienia planów walki z kryzysem szalejących cen benzyny. – Żądamy od Pana, aby się Pan wziął do roboty i spowodował, żeby ten kanister, który ma pojemność 20 litrów i za jego napełnienie trzeba zapłacić blisko 150 zł, był tańszy. Aby z tych 7,40 zł cena spadła do 5,26 zł – oświadczył poseł.
Paragony grozy na stacjach benzynowych
– Kiedy PiS ma ochotę zaatakować sędziów czy prawa kobiet to działa natychmiast. Ustawy są przepychane kolanem przez Sejm w ciągu 24 godzi. Dziś, kiedy trzeba pomóc rodzinom i przyhamować ceny paliw, to prezes Kaczyński i premier Morawiecki milczą – komentowała posłanka Magdalena Biejat.
– Dziś, kiedy trzeba postawić do pionu prezesa Obajtka i spowodować, żeby zaczął się interesować sytuacją Polek i Polaków, a nie tylko swoimi zyskami, to prezes Kaczyński i premier Morawiecki nie robią nic – podkreśliła.
Tymczasem koncern kierowany przez prezesa Obajtka osiągnął najwyższy w swojej historii zysk netto w wysokości 11,2 mld zł.
– Prawdopodobnie te zyski za 2022 r. będą jeszcze wyższe. A ceny benzyny galopują, a za nimi ceny jedzenia, praktycznie wszystkiego – oceniła.