Damian Żurek zajął w sobotę siódme miejsce w rywalizacji na dystansie 1000 metrów podczas mistrzostw świata w łyżwiarstwie szybkim, które odbywają się w Calgary.
Dwunasty w tej konkurencji był Piotr Michalski, a na dziewiętnastej pozycji na tym dystansie wśród pań uplasowała się Karolina Bosiek.
Światowy czempionat w Kanadzie świetnie rozpoczął się dla biało-czerwonych. W czwartek brąz w sprincie drużynowym kobiet wywalczyły Andżelika Wójcik, Iga Wojtasik i Karolina Bosiek, zaś w piątek na najniższym stopniu podium w rywalizacji na dystansie 500 metrów stanął Damian Żurek. Brąz zawodnika Pilicy Tomaszów Mazowiecki był pierwszym indywidualnym polskim medalem MŚ na dystansach.
– Końcówka sezonu była z lekkimi problemami, ale kończy się happy endem. Bieg był od samego początku bardzo dobry: dobre otwarcie, mocna końcówka i rekord Polski. Nic więcej dodać, jestem przeszczęśliwy – mówił Żurek po piątkowym biegu. – Szykowaliśmy formę na MŚ i to nam się udało. Liczymy na świetny przejazd Damiana i myślę, że w sobotę też może zaskoczyć – przewidywał z kolei Artur Waś, trener sprinterów w sztabie szkoleniowym naszej reprezentacji.
Żurek ponownie przekonał, że dobrze radzi sobie na obu sprinterskich dystansach. 24-latek z czasem 1:07.44 pokonał w parze Niemca Moritza Kleina i w klasyfikacji końcowej zajął siódme miejsce, poprawiając przy okazji rekord życiowy o setną sekundy. Piotr Michalski, drugi z Polaków startujących na tym dystansie w Calgary, przegrał w parze z wicemistrzem olimpijskim z Pekinu Kanadyjczykiem Laurentem Dubreuilem i ostatecznie uplasował się na dwunastej pozycji.
Tytuł mistrza świata obronił Amerykanin Jordan Stolz, który nie tylko zdobył drugie złoto MŚ 2024 w Calgary, ale i ustanowił nowy rekord toru w Calgary (1:06.05). Drugie miejsce zajął Chińczyk Zhongyan Ning, zaś trzeci był Holender Klejd Nuis. Wśród pań złoto zdobyła rewelacyjna w tym sezonie Japonka Miho Takagi, srebro Chinka Mei Han, a brąz ubiegłoroczna mistrzyni, Holenderka Jutta Leerdam. Karolina Bosiek, jedyna z naszych reprezentantek na 1000 metrów, zajęła dziewiętnaste miejsce.
W sobotę na MŚ w Kanadzie rywalizowano również w biegu masowym. Trójka biało-czerwonych, czyli Magdalena Czyszczoń, Olga Piotrowska i Artur Janicki, odpadła w półfinałach.
W niedzielę ostatni dzień MŚ w łyżwiarstwie szybkim w Calgary. Panczenistki i panczeniści powalczą na 1500 metrów, a także na długich dystansach (kobiety 5000 m, mężczyźni 10000 m).