Bydgoszcz: żegluga śródlądowa w politycznej debacie. Smog i zmiana klimatu

Bydgoszcz

Żegluga śródlądowa, „kłopot” z zakładami chemicznymi „Zachem”, smog i zmiana klimatu – to główne tematy drugiej z cyklu 4 debat o ekopatriotyzmie pt. „2050 Polska dla Pokoleń. Jaką przyszłość wybierzesz?”.

WWF Polska zorganizowało ją przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Do udziału w debatach Fundacja zaprasza polityków wszystkich opcji politycznych.

W bydgoskiej debacie uczestniczyli: Kosma Złotowski (PIS), Sylwester Jankowski (Zieloni), Wanda Nowicka (Wiosna), Paweł Skutecki (Kukiz ’15). Na sali, w roli eksperta pojawiła się także Maria Wasiak, wiceprezydent Bydgoszczy.

Czyste środowisko bądź jego brak to kwestia, która dotyka wszystkich, niezależnie od wyznawanych poglądów. Dlatego WWF Polska zorganizowała w Bydgoszczy debatę i zaprosiła do niej przedstawicieli wszystkich opcji politycznych, które kandydują z okręgu. W ten sposób umożliwiono wyborcom, aby wysłuchali pomysłów kandydatów i kandydatek w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego na kwestie środowiskowe i mogli oddać głos świadomie.

Żegluga śródlądowa – szansa czy nie?

Tematem najgoręcej dyskutowanym, w czasie debaty, była kwestia żeglugi śródlądowej. W raporcie „2050 Polska dla Pokoleń”, przygotowanym przez Boston Consulting Group (BCG) we współpracy z WWF Polska, wskazuje, że żegluga jest rozwiązaniem nieopłacalnym, szkodliwym przyrodniczo i archaicznym. Przedstawiciele partii Kukiz 15 oraz PIS przekonywali publiczność, że żegluga śródlądowa jest kluczowa dla rozwoju regionu, a jej negatywny wpływ na środowisko można zminimalizować.

Paweł Skutecki (Kukiz 15): „Udało się przekonać prezydenta Andrzeja Dudę i polski rząd również, aby konwencję AGN podpisali. (…) Cała koncepcja rozwoju dróg śródlądowych opiera się na czymś, co ja mógłbym porównać do planu Marshalla. Polegać ma ona na udrożnieniu 3 międzynarodowych dróg, które wiodą przez Polskę.”

Fundacja WWF Polska zwróciła uwagę politykom, że inwestycje w żeglugę śródlądową są w tej chwili w Polsce realizowane bez analiz społeczno-ekonomicznych dowodzących, że te inwestycje są „opłacalne”. „Już dziś wydawane są nasze publiczne pieniądze na opracowanie dokumentacji dla stopni wodnych. Natomiast ministerstwo, które jest za to odpowiedzialne nie posiada dokumentów ani analiz pokazujących potrzebę tych inwestycji. Gdy poprosiliśmy o analizy społeczne i ekonomiczne okazało się, że ich nie ma” – powiedział Piotr Nieznański z WWF Polska.

Według posła Kosmy Złotowskiego (PiS) żegluga jest potrzebna i opłacalna, uznaje ją również za ekologiczny środek transportu, który funkcjonuje w takich krajach jak Niemcy czy Holandia.

Fundacja WWF wskazywała wielokrotnie, że inwestycja w żeglugę bazująca na koncepcjach z XIX wieku odebrałaby szansę na rozwój nowoczesnej kolei w Polsce. Polacy potrzebują zupełnie innych inwestycji – dobrych połączeń koleją z każdego powiatu. To kolej może do 2050 roku odciążyć polskie drogi i przejąć 25 % transportu, jak wynika z raportu „2050 Polska dla Pokoleń”. – „Mówienie o ekologicznej żegludze miało uzasadnienie 50 lat temu (emisje z żeglugi były wówczas niższe niż z kolei). Aktualnie jest odwrotnie – emisje z żeglugi są aż 3-krotnie wyższe niż z kolei, co zostało zbadane i potwierdzone przez Europejską Agencję Środowiska w 2017 roku. Niestety beneficjentem inwestycji w żeglugę byłoby kilka firm spedycyjnych a nie polskie społeczeństwo.” – dodaje Piotr Nieznański z WWF Polska.

Palący problem lokalny – Zachem

Zakłady Chemiczne “Zachem” w Bydgoszczy, które były producentem materiałów wybuchowych, barwników, pianek poliuretanowych oraz innych półproduktów chemii organicznej, zostały zamknięte w 2014 roku, W próbkach z pozachemowskich terenów do dziś wykrywane są toksyczne i rakotwórcze substancje. W 2018 r. zaaprobowano projekt oczyszczenia terenów dawnego Zachemu w latach 2018–2023. Przeznaczono na ten cel 93,4 mln zł, z czego 85% pochodzi ze środków UE. Aktualnie jest to jeden z największych problemów ekologicznych w regionie.

„Zachem to jest bomba. Ta bomba wybuchnie. Nie da się jej już rozbroić tak, żeby nikomu nic się nie stało. Pytanie tylko jak bardzo wybuchnie i jak możemy zminimalizować straty. A zminimalizować straty możemy jeśli szybko się za to zabierzemy. Jeśli ta cała tablica Mendelejewa spłynie do Bałtyku to będziemy mieć katastrofę na skalę europejską. Wówczas jedyny budżet, który będzie mógł udźwignąć koszty naprawy to będzie wspólny budżet z Unii Europejskiej”- powiedział Paweł Skutecki z Kukiz’15.

Kosma Złotowski z PiS, dodał : „Problemu nie da się rozwiązać w miesiąc. Nawet gdyby ktoś dzisiaj wyjął z kieszeni 2,5 mld złotych to tej ziemi nie oczyści w ciągu 2 tygodni”.

Smog i zmiana klimatu

Kamila Gawrońska z Bydgoskiej Inicjatywy Antysmogowej Czyste Powietrze „Powiedz Tak” – zabierając głos w debacie z sali – przypomniała, że problem smogu w Bydgoszczy jest bardzo poważny. Bydgoszcz jest na 39 miejscu najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce i na 46. miejscu w Europie.

Wszyscy biorący udział w debacie zgadzali się, co do tego, że należy walczyć ze smogiem. Jednakże politycy mieli różne poglądy na przyczyny i sposoby walki z zanieczyszczonym powietrzem. Przedstawiciel PiS przekazał wątpliwości co do dowodów na wpływ człowieka na zmianę klimatu, Paweł Skutecki (Kukiz’15) zaproponował, że rozwiązaniem problemu może być otworzenie elektrowni atomowej. Sylwester Jankowski (Zieloni) oraz Wanda Nowicka (Wiosna) opowiedzieli się zdecydowanie za rozwojem odnawialnych źródeł energii i systemowym „odejściem od węgla”.
(org.)

Exit mobile version