Sezon Busta Rhymes trwa!
12-krotnie nominowany do nagrody Grammy artysta to bez wątpienia jeden z najbardziej wpływowych raperów wszech czasów. Teraz z dumą prezentuje niecierpliwie wyczekiwany album „BLOCKBUSTA”.
Busta nie tylko był producentem wykonawczym albumu, ale i połączył siły z takim twórcami, jak Pharrell Williams, Timbaland i Swizz Beatz. Uzbrojony w 19 nowych utworów dobrze wie, że stworzył kolejny klasyk w swojej dyskografii.
Album otwiera w wielkim stylu utworem „THE STATEMENT”. Następie przychodzi pora na kawałek z Quavo, „REMIND ‘EM”, w którym śmiało głosi: „oddaję to gówno Panu, amen”. W utworze „ROBOSHOTTA” w inny wymiar przenosi nas gwiazda Afrobeats, Burna Boy.
A skoro mowa o innych wymiarach, nie można pominąć „THE RETURN OF MANSA MUSA” we współpracy ze Swizz Beatz & Blackway – to nawiązanie do przeboju „Wanna Be Startin’ Somethin” Michaela Jacksona. Natychmiast rozpoznawalny tekst przeplata się z afrykańską perkusją. Surowy „HOMAGE” (feat. Kodak Black) powoli zbliża nas do końca, ale emocje wciąż nie opadają. Historia zatacza koło w „IF YOU DON’T KNOW NOW YOU KNOW PT. 2” z Big Tigger – gdy w tle słyszymy fortepian, Busta zauważa coś niezwykle ważnego: „musisz przejść przez miłość i piekło, jeśli chcesz, żeby wszystko dobrze się skończyło”.
Busta wydał niedawno singiel „OK” we współpracy z Young Thug. Jeszcze przed premierą albumu kawałek zgromadził 673 tys. odtworzeń na Spotify – dziś ma ich już ponad 1,2 mln. Singiel spotkał się ze sporym uznaniem krytyków. „OK” był następcą uwielbianego przez fanów „LUXURY LIFE”. Kawałek ten z udziałem Coi Leray, zgromadził miliony odtworzeń, a dzięki teledyskowi inspirowanym filmami Tarantino przekroczył 7,5 miliona wyświetleń na YouTube. Zyskał też uznanie krytyków. Najlepiej ujął to „American Songwriter”: „W tym utworze między muzykami wytworzyła się jeszcze większa chemia, niż przy ich pierwszej współpracy sześć miesięcy wcześniej”.
Busta Rhymes nie zwalnia tempa. Zdobył oszałamiającą liczbę 12 nominacji do Grammy, sprzedał ponad 10 milionów albumów na całym świecie i miał już siedem debiutów w pierwszej dziesiątce listy Billboard 200. Nazywany „największym wykonawcą wszech czasów” przez JAY-Z i „Jamesem Brownem hip-hopu” przez Phife’a Dawga, ze skromnych początków w East Flatbush na Brooklynie trafił aż do Białego Domu podczas wizyty u prezydenta Baracka Obamy.
Z perspektywy czasu Pitchfork zauważył, że jego przełomowy „When Disaster Strikes” był „punktem zwrotnym; momentem, w którym Busta Rhymes stał się Jokerem talii i miał pozostać w grze”. Busta współpracował już z takimi legendami jak Dr. Dre, Janet Jackson, Kendrick Lamar, Eminem, Missy Elliott, Snoop Dogg, Mary J. Blige i Mariah Carey, jak i przedstawicielami zupełnie innych gatunków – Dave’em Chappelle’em, Ozzym Osbourne’em czy Chrisem Rockiem. Billboard, Vibe i The Source umieściły go na listach 50 najlepszych twórców wszech czasów, podczas gdy MTV nazwało go „jednym z największych artystów wizualnych hip-hopu”. BET Jams ogłosił „Put Your Hands Where My Eyes Can See” najlepszym hip-hopowym teledyskiem wszech czasów. Bogata filmografia Busty jako znakomitego aktora obejmuje filmy „Studenci” („Higher Learning”), „Na trope zła” („Narc”) i „Szukając siebie” („Finding Forrester”). Do jego animowanych hitów zaliczają się „Pełzaki”. Ma na koncie też hity kinowe, takie jak „Shaft” i „Halloween: Powrót”.
Busta wkracza teraz w kolejny etap swojej kariery jako producent wykonawczy we współpracy z producentami Pharrellem, Timbalandem i Swizz Beatz, a wszystko to za pośrednictwem jego wytwórni The Conglomerate ENT. 2023 był dla niego monumentalnym rokiem – laureat prestiżowej nagrody BET Icon/Lifetime Achievement Award 2023 za całokształt twórczości nie musi nam już niczego udowadniać. Na czerwonym dywanie oraz ceremonii rozdania nagród pojawił się z piątką (z szóstki) swoich dzieci.