Jak dotąd wszystkie premiery przedstawień Art Color Balet w Nowohuckim Centrum Kultury były niesamowitymi wydarzeniami, nie inaczej było i tym razem.
„Bursztynowe Drzewo” w reżyserii Agnieszki Glińskiej, która odpowiadała również za scenariusz i choreografię to podróż do naszych pradziejów. Opowieść o ludach przemierzających i zasiedlających polskie ziemie wnika w nie głęboko jaj korzenie tytułowego drzewa.
„Tu prowadzą ścieżki wydeptane przez ludy ziemi,pień jest filarem, źródła zasilają korzenie, gałęzie snują własną opowieść, każda ma swój czas i osobliwą historię. Wiatr i ptaki śpiewają melodię odległych krain, przybyły stać się opowieścią starych i nowych czasów.” takim poetycznym mottem opisała Agnieszka Glińska to co dzieje się na scenie.
Niezależnie od treści którą każdy może interpretować po swojemu nie sposób nie wspomnieć o warstwie wizualnej, która jak zawsze stała na najwyższym poziomie. Wspaniała scenografia, wizualizacje oraz stroje i body painting tancerzy wciągały głęboko w tę epicką opowieść. Nie inaczej było z warstwą muzyczną, za którą odpowiadał muzyczny „klan Słowińskich”. Teksty Jana Słowińskiego wyśpiewane z niesamowitą dykcją i uczuciem przez jego żonę Joannę oraz muzyka skomponowana przez ich syna Stanisława, od śpiewów ludowych aż do jazzowych improwizacji były kolejną mocną stroną tego widowiska. O profesjonalizmie tancerzy Art Color Balet nie trzeba nawet wspominać, gdyż jest to klasa sama w sobie.
Najlepszą recenzją tego wydarzenia jest fakt zorganizowania dodatkowego przedstawienia. „Bursztynowe Drzewo” można jeszcze zobaczyć w Nowohuckim Centrum Kultury w niedzielę.
(Artur Rakowski)
