W dniach 12–14 października br. wicepremier Mariusz Błaszczak uczestniczy w spotkaniu ministrów obrony państw NATO, które odbywa się w Kwaterze Głównej Sojuszu Północnoatlantyckiego w Brukseli.
„Podczas swojego wystąpienia w czasie obrad Rady Północnoatlantyckiej zwracałem uwagę na zagrożenia ze strony rosyjskiej, ale także ze strony białoruskiej. Wprowadziłem świadomie ten wątek, żeby podkreślić to, że Ukraina jest atakowana również z terytorium Białorusi. Sojusz powinien być przygotowany również, jeżeli chodzi o zagrożenia płynące z tego kierunku” – zaznaczył wicepremier, minister obrony Mariusz Błaszczak po posiedzeniu Rady Północnoatlantyckiej.
Zaplanowane na dziś posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej poprzedziło posiedzenie Grupy Planowania Nuklearnego oraz spotkanie bilateralne wicepremiera Błaszczaka z Kajsą Ollongren, minister obrony Królestwa Niderlandów.
„Pierwsza sesja dotyczyła przędze wszystkim rozmów na temat ćwiczeń, które jeszcze w tym miesiącu będą się odbywały, których zadaniem jest odstraszanie nuklearne. Wiemy, że Putin posługuje się groźbami związanymi z rzekomym użyciem broni jądrowej. Odpowiedzią NATO jest ćwiczenie z wykorzystaniem właśnie tego atutu, jednego z wielu, ale bardzo ważnego w tym kontekście. Atutu w postaci posiadania broni jądrowej. Głównie chodzi tu o Stany Zjednoczone. W tym ćwiczeniu będzie także uczestniczyła Polska przy użyciu środków konwencjonalnych, jakie posiadamy. Jest to ważne w kontekście gróźb przedstawianych przez Moskwę” – podkreślił szef MON.
Wicepremier Błaszczak w czwartek wziął udział w sesji Rady Północnoatlantyckiej, podczas której szefowie resortów obrony państw NATO omawiali wpływ niesprowokowanej agresji Rosji na Ukrainę na bezpieczeństwo obszaru euroatlantyckiego. Ministrowie podsumowali dotychczasowe działania wzmacniające odstraszanie i obronę na wschodniej flance NATO, w tym w podnoszenie gotowości sił sojuszniczych.
„Chciałem podkreślić jeden bardzo ważny fakt. W sowim wystąpieniu Jens Stoltenberg, Sekretarz Generalny NATO podkreślał szczególne wsparcie, które jest udzielane państwom wspierającym Ukrainę. A więc również i nam – Polsce. To bardzo ważne, bo to świadczy o jedności Sojuszu Północnoatlantyckiego i dobrym rozpoznaniu zagrożeń oraz przygotowaniu odpowiedniej odpowiedzi na te zagrożenia” – mówił po posiedzeniu Rady Północnoatlantyckiej wicepremier Błaszczak.
Ważnym tematem rozmów była także rozbudowa zdolności obronnych oraz potencjału przemysłu obronnego państw NATO. Poruszono także kwestię ochrony infrastruktury krytycznej państw sojuszniczych.
W sesji nt. misji i operacji NATO, z udziałem Wysokiego Przedstawiciela UE ds. Zagranicznych i Bezpieczeństwa omówiono kwestie napiętej sytuacji w Kosowie i Iraku, a także przedłużenia mandatu misji Unii Europejskiej Althea w Bośni i Hercegowinie.
„Trzecia sesja dotyczyła misji zagranicznych. Przede wszystkich misji NATO. Polska jest bardzo aktywna w tym obszarze. Tu jeszcze podkreślono ważną rolę Polski jako organizatora szkoleń ukraińskich pod flagą Unii Europejskiej. W Polsce jeszcze w listopadzie rusza dowództwo, którego zadaniem będzie zorganizowanie szkoleń żołnierzy ukraińskich. To jest niezwykle istotne przedsięwzięcie, które z pewnością wzmocni Ukrainę. Wzmocnienie Ukrainy jest ważne dla bezpieczeństwa Polski. Jest ważne dla bezpieczeństwa NATO” – zaznaczył wicepremier.
Szef MON pytany o podpisany dziś list intencyjny w sprawie wspólnego zakupu systemów obrony powietrznej podkreślił, że Polska rozwija własny system we współpracy z Wielką Brytanią.
„My realizujemy projekt razem z Wielką Brytanią. Mamy już pierwsze elementy tego projektu. Chodzi o system Sky Sabre i tzw. „Małą Narew”. Razem z Benem Wallacem kilka tygodni temu miałem sposobność uczestniczenia w ceremonii przekazania pierwszego zestawu do Wojska Polskiego. Kolejny zestaw będzie gotowy na początku przyszłego roku, a więc taką broń Polska posiada. Ta broń została zbudowana we współpracy z Wielką Brytanią. Jestem przekonany o tym, że nasze możliwości są większe niż plany, które zostały dziś przedstawiane. Dlatego, że CAMMy, czyli rakiety wykorzystywane w „Małej Narwii” są przystosowane do systemu IBCS, który jest w posiadaniu Polski razem z baterią Patriot. Mamy zatem całe wielowarstwowe środowisko związane z osłoną przeciwlotniczą i przeciwrakietową. (…) Wyprzedziliśmy te działania o kilka lat, bo przypomnę, że umowę w sprawie systemu Patriot podpisałem w 2018 roku. Ta umowa dotyczyła także pozyskania systemu IBCS. Jutro będziemy mogli zaprezentować pierwsze efekty naszych prac. Jutro na poligonie w Toruniu zaprezentujemy pierwszy zestaw Patriot, który jest gotowy do obrony nieba nad Polską. Jesteśmy gotowi dzielić się naszymi doświadczeniami” – powiedział.
14 października szef MON weźmie udział w posiedzeniu ministrów obrony Grupy B9 z udziałem Sekretarza Obrony USA Lloyda Austina. Będzie ono poświęcone sytuacji bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO, wsparciu dla Ukrainy oraz modernizacji sił zbrojnych.
Polska, pozostaje jednym z najbardziej aktywnych państw-donorów pomocy dla Ukrainy zarówno w zakresie pomocy dla mieszkańców jak i dostaw sprzętu wojskowego – którego wartość szacowna jest na 1,7 mld USD.