Biedroń: Kaczyński powinien zostać zbadany. Gawkowski: Ludzie pytają jak przeżyć do pierwszego

Polska PiS

– Dziś Kaczyński przychodzi po osoby trans, a jutro sięgnie po kolejne grupy społeczne, bo szczucie wymaga ciągłego dorzucania do pieca.

Kaczyński zmierza po trupach do celu, a zadaniem całej demokratycznej opozycji jest nie tylko nie pozwolić mu do niego dojść, ale i zminimalizować liczbę ofiar – powiedział Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy.

– Gdy Kaczyński sobie nie radzi, to zaczyna szczuć. Tym razem zdecydował, że będzie szczuł na osoby trans. Ważne jest, abyśmy zdali sobie sprawę z tego, że prezes PiS będzie wyciągał osoby LGBT z kapelusza tak długo, jak długo będzie wiedział, że da radę zasiać strach. Kaczyński powinien zostać zbadany. Nikt stabilnie emocjonalny nie sięga dna – podkreślił.

Lewica: „Ludzie pytają: jak przeżyć do pierwszego?”

Ludzie nam mówią: nie kłóćcie się między sobą jako opozycja

– Ludzie nam mówią, że mniej kupują, bo mają mniej pieniędzy, a sprzedawcy opowiadają, że nie podnoszą cen, chociaż kupują towar drożej, a więc rezygnują z marży i mniej zarabiają. Trudno się dziwić. 15-procentowa inflacja dotyka już w tej chwili każdego. Drożyzna spowodowała, że ludzie starsi tracą 11. i 12. emeryturę. Jeżeli ktoś dostaje 13. i 14. emeryturę, ale stracił 11. i 12. świadczenie to po prostu nadal stoi w tym samym miejscu. Jeżeli ktoś wziął kredyt, a o tym też żeśmy rozmawiali dzisiaj na bazarze, no to płaci o jedną trzecią wyższą ratę, niż płacił do tej pory. To jest zła polityka. Ta polityka, która się ludziom coraz bardziej się nie podoba.

Ludzie mają gorzej. Nadszedł czas na zmiany! My to czujemy. Ludzie nam to mówią. Mówią nam również: nie kłóćcie się między sobą, między sobą jako opozycja – mówił wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.

Prezydent Duda z Pałacu Prezydenckiego mówi, aby zacisnąć zęby

– Inflacja nie bierze się znikąd. Przez całe miesiące Adam Glapiński wmawiał Polkom i Polakom, że nie będzie drożyzny, że nie będzie podwyżek cen, przez co on nie będzie podwyższał stóp procentowych. Prezes NBP mówił, że można brać kredyty, a następnie już dziesięć razy nas okłamał. Dziesięć podwyższał stopy procentowe.

Ceny są coraz wyższe, a emerytury nie rosną, bo nie było w tym roku drugiej waloryzacji emerytur. Ta waloryzacja z marca została już zjedzona przez inflację Adama Glapińskiego. Dlatego Lewica złożyła projekt ustawy o drugiej waloryzacji emerytur o tę drożyznę. Świadczenia mają być podwyższane, ale dopiero w marcu przyszłego roku, ale najpierw trzeba przeżyć zimę. Prezydent Andrzej Duda może nam wszystkim mówić, żebyśmy nacisnęli zęby, ale jemu jest łatwiej, bo mieszkaj w Pałacu Prezydenckim – mówił Dariusz Standerski, dyrektor ds. programowych KP Lewica.

Nie zgadzamy się na to, żeby nabijać kasę Obajtkowi

– Dzisiaj rozmawialiśmy na rynku o drożyźnie, ale także o tym, co się będzie działo już za kilka miesięcy, kiedy będziemy musieli płacić za ogrzewanie. Rozmawialiśmy o tym, że ludzie płacą coraz wyższe rachunki na stacjach benzynowych, czy też za energię. Jako Lewica złożyliśmy projekt ustawy pozwalający na to, żeby o złotówkę obniżyć cenę paliw na stacjach benzynowych, bo nie zgadzamy się na to, żeby nabijać kasę Obajtkowi i jego kolegom i koleżankom ze spółek Skarbu Państwa. Trzeba prowadzić politykę tak, żeby ludzie czuli się bezpiecznie – mówiła posłanka Małgorzata Prokop-Paczkowska.

Padają pytania: jak przeżyć do pierwszego?

– Lewica przyjeżdża, żeby rozmawiać bez barierek, bez ochrony, bez obawy o trudne pytania. Bo one są. Są pytania o to: jak żyć? Jak dożyć do ostatniego dnia miesiąca? Jak zapłacić rachunek za prąd i za gaz? Jak poradzić sobie z ratą kredytu? Jak nie denerwować się tym, że cena masła skoczyła o 50 proc., oleju o 35 proc., a chleba o 40 proc.? Jak żyć z tymi kłamstwami, którymi szczuje telewizja publiczna i rząd? Jak żyć, kiedy oni mówią, żeby zaciskać zęby, a ludzie nie wiedzą, co powiedzieć dzieciom, bo nie mogą wyjechać na wakacje?

Rozmawiamy o tych sprawach i nie boimy się mówić o rozwiązaniach, które leżą na tacy. Bo Lewica złożyła już ustawy, które wystarczy wziąć, przegłosować i dać szansę ludziom na godne życie. Między innymi jest to pakiet ustaw dotyczących wyższych płac, wyższych płac w budżetówce, wyższych płac dla pielęgniarek, dla nauczycieli, dla urzędników, dla ludzi, którym zaproponowano w 2022 roku 4 procent podwyżki. 4 procent podwyżki, kiedy inflacja dziś jest na poziomie 15 procent, a wszystko wskazuje, że do końca roku dobije do 20, a nawet może tę granicę przekroczy – mówił poseł Krzysztof Gawkowski.

Exit mobile version