Awanturnik zatrzymany po pościgu. Groził 58-latkowi pozbawieniem życia

Lublin

Policjanci po pościgu zatrzymali 37-latka, który uciekając trasą S-19 i ulicami Lublina stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym.

Wcześniej na stacji paliw w Kozubszczyźnie groził 58-latkowi pozbawieniem życia a następnie w salonie fryzjerskim uszkodził drzwi. W jego aucie policjanci znaleźli i zabezpieczyli nóż. W przeszłości 37-latek był notowany za groźby, gwałt i uszkodzenie ciała.

8 września około godziny 16:30 policjanci z Bełżyc zostali poinformowani o agresywnym mężczyźnie, który na stacji paliw w Kozubszczyźnie groził pozbawieniem życia jednemu z klientów. Następnie uderzył 58-latka powodując u niego obrażenia ciała.

Sprawca odjechał ze stacji samochodem marki Volkswagen Golf i podjechał pod znajdujący się obok salon fryzjerski. Tam po awanturze uszkodził dwie pary drzwi i odjechał. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z Komisariatu Policji w Bełżycach.


W pobliżu drogi ekspresowej S-19 zauważyli opisywany pojazd i podjęli próbę zatrzymania go do kontroli drogowej. Kierujący jednak zignorował sygnały dawane przez mundurowych i zaczął uciekać. Policjanci podjęli pościg za autem, które poruszało się z dużą prędkością i wjechało na ekspresówkę. Następnie skręciło w al. Spółdzielczości Pracy w Lublinie. Do pościgu dołączyli policjanci z lubelskiej drogówki.

Uciekający łamał przepisy ruchu drogowego, m.in. jazda pod prąd, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych oraz niezastosowanie się do sygnalizacji świetlnej. Przez co stworzył zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Volkswagen został zatrzymany na al. Tysiąclecia w pobliżu dworca PKS.

Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, którym okazał się 37-latek z gminy Konopnica. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był trzeźwy. Z uwagi na jego agresywne zachowanie została od niego pobrana krew do badań na zawartość substancji odurzających. W jego aucie policjanci znaleźli i zabezpieczyli nóż.

37-latek trafił do policyjnego aresztu. W przeszłości był notowany za przestępstwa przeciwko mieniu, życiu i zdrowiu oraz wolności, a także za uprawę konopi. Jutro z mężczyzną będą wykonywane dalsze czynności procesowe.

Zgodnie z przepisami, za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna będzie też odpowiadał za groźby i uszkodzenie ciała, zniszczenie mienia, a także za popełnione wykroczenia drogowe.
(KWP)

Exit mobile version