Australian Open. Iga Świątek pokonała Hiszpankę. O ćwierćfinał zagra z Rybakiną

Melbourne

Iga Świątek oddała tylko jednego gema (w drugim secie) Hiszpance Cristinie Buscy w trzeciej rundzie Australian Open.

„Jedynka” wygrała z Bucsą 2:0 (6:0, 6:1). Teraz Polka powalczy z putinowską tenisistką Jeleną Rybakiną (obecnie reprezentuje Kazachstan).
Spotkanie to zaplanowano w niedzielę 22 stycznia.

O ćwierćfinał liderka rankingu WTA zagra z Eleną Rybakiną z Kazachstanu (25. WTA).

Trzeci mecz Igi w turnieju trwał zaledwie 55 minut. Po dwóch pojedynkach rozegranych na korcie centralnym im. Roda Lavera, tym razem wystąpiła na Margaret Court Arena, drugim największym stadionie w Melbourne Park.

W pierwszych trzech gemach Hiszpanka zdobyła tylko dwa punkty. Dopiero w czwartym nawiązała przez chwilę walkę z numerem jeden na świecie, wyszła ze stanu 15-40 do równowagi, ale po chwili po raz drugi tego dnia straciła serwis. Losy pierwszego seta rozstrzygnęły się w ciągu 23 minut, a Iga wygrała go 6:0.

Zwycięską serię Świątek kontynuowała w drugiej partii, obejmując w niej prowadzenie 5:0. W tym momencie Bucsa zdołała zdobyć jedynego gema w spotkaniu, które chwilę później Polka zakończyła wykorzystując pierwszą piłkę meczową. W sumie przeciwniczka zdobyła w nim tylko 19 punktów.

– Właściwie niczego się nie spodziewałam, starałam się nie wybiegać w przyszłość i nie wyobrażać sobie żadnych scenariuszy. Starałam się skupić na tym, żeby jak najlepiej wykorzystywać swoją pracę. Nie oglądałam żadnego meczu mojej przeciwniczki, widziałam tylko urywki z niektórych jej spotkań. Też nigdy z nią nie grałam nawet treningu, więc nie wiedziałam do końca jaki jest jej styl gry, opierałam się głównie na tym, co mi powiedział trener Wiktorowski. Wiedziałam, że będę musiała wyjść na kort i zobaczyć jak to wszystko wygląda i wywrzeć na nią presję. Cieszę się, że mi się to udało – powiedziała w pomeczowym wywiadzie liderka rankingu WTA.

W zawodowej karierze tenisistki te spotkały się po raz pierwszy, ale miały okazję już ze sobą rywalizować w 2016 w juniorskim turnieju ITF w chorwackim Umag. Wówczas na ziemnym korcie Iga wygrała trzeciej rundzie 6:4, 4:6, 6:0. Osiągnęła tam półfinał, a w imprezie triumfowała Elena Rybakina. Właśnie zawodniczka z Kazachstanu, mistrzyni ubiegłorocznego Wimbledonu, będzie jej kolejną rywalką w Melbourne.

Bilans oficjalnych pojedynków wynosi 1-0 dla Polki, która pokonała Elenę bez straty seta w ćwierćfinale halowego turnieju WTA w Ostrawie w 2021 roku. Ostatnio trafiły na siebie w grudniu w pokazowej serii World Tennis League w USA, gdzie lepsza okazała się Kazaszka.

– To, co osiągnęłyśmy w ubiegłym sezonie nie ma tu znaczenia. To jest nowy sezon, a w czwartej rundzie Wielkiego Szlema zazwyczaj są już mecze z dziewczynami, które naprawdę potrafią bardzo dobrze grać w tenisa. Każdy mecz ma znaczenie i jest tak samo wymagający, wiec tu już nie ma praktycznie znaczenia z kim gram, zawsze tak samo jestem skoncentrowana na swojej grze.

Schodząc z kortu, na szybce przyczepionej do obiektywu kamery, Iga napisała: „Let’s go Hubbi!!!”.

O godzinie 9.00, w meczu otwierającym wieczorną sesję na Margaret Smith Arena, rozstawiony z numerem 10. Hubert Hurkacz gra w trzeciej rundzie z Kanadyjczykiem Denisem Shapovalovem (20.).

Debel na AO 2023

Alicja Rosolska w parze z Nowozelandką Erin Routliffe w rywalizacji deblistek przegrały już w pierwszej rundzie z Węgierką Anną Bondar i Belgijką Greet Minnen 4:6, 1:6.

Jan Zieliński i Hugo Nys z Monako pokonali brazylijsko-hiszpańską parę, tj. Rafaela Matosa i Davida Vegę Hernandeza 6:7 (4-7), 6:4, 6:4 w pierwszej rundzie w wielkoszlemowym turnieju Australian Open. Ich rywale byli rozstawieni z numerem 13.

Teraz na Zielińskiego i Nysę czekają Australijczycy Maksa Purcella i Jordana Thompsona.

W piątek w deblu Magda Linette z Chinką Xiyu Wang w pierwszej rundzie walczyła z Japonkami Shuko Aoyamą i Eną Shibaharą (rozstawione z numerem dziesiątym).

Polsko-chiński duet przegrał 5:7, 6:3, 3:6.

Będziemy wciąż zaznaczać, że haniebne jest to, że rosyjscy oraz białoruscy tenisiści grają w tenisowych imprezach. Skandalem jest to też, że dla innych tenisistów ważniejsze są pieniądze, niż to co dzieje się na Ukrainie z powodu agresji Rosji. Oni też mają „krew na rękach” niewinnych cywilów ukraińskich!

Zakazać natychmiast na dziesięciolecia brania udziału putinowskich sportowców w jakichkolwiek zawodach!

Exit mobile version