Hubert Hurkacz idzie jak burza w turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu.
Wciąż jest w walce o ATP Finals w Turynie.
Polak w 68 minut pokonał 6:4, 6:3 Argentyńczyka Francisco Cerundolę. Kolejnym rywalem będzie Bułgar Grigor Dmitrow.
IT’S DONE!????@HubertHurkacz has won 15 of his last 17 Masters 1000 matches.#RolexParisMasters pic.twitter.com/IFqs4sV0YV
— ROLEX PARIS MASTERS (@RolexPMasters) November 2, 2023
Wrocławianin na początku pierwszego seta rozkręcał się powoli. Dopiero w czwartym gemie zaczął odrabiać straty.
Feeling lucky? ????@HubertHurkacz had to thank the net for that one!@RolexPMasters | #RolexParisMasters pic.twitter.com/aor3t98xOQ
— ATP Tour (@atptour) November 2, 2023
W drugiej partii Hubert już lepiej radził sobie na korcie.
ATP 1000 w Bercy – ćwierćfinał Hurkacza w Paryżu
Hubert Hurkacz jest już w ćwierćfinale turnieju ATP Masters 1000 w paryskiej hali Bercy 11. tenisista w rankingu wygrał w trzeciej rundzie, w ciągu 68 minut, z Argentyńczykiem Francisco Cerundolo 6:4, 6:3.
Było to 15 zwycięstwo w ostatnich 17. meczach w imprezach najwyższej rangi w ATP Tour. W sierpniu dotarł do półfinału w Cincinnati, a w październiku triumfował w Szanghaju. Teraz swoją udaną serię kontynuuje w stolicy Francji, gdzie jutro zagra w 1/4 finału z Bułgarem Grigorem Dimitrowem.
Jednak zanim Hubert mógł się w czwartek cieszyć z kolejnego wygranego meczu, nie obyło się bez nerwów i zwrotów akcji na korcie w Bercy. Od początku nie grał zbyt dobrze, brakowało mu pewności i precyzji uderzeń, a na dodatek w czwartym gemie stracił swoje podanie na 1:3. Jedna od tego momentu zdobył kolejne cztery gemy i objął komfortowe prowadzenie 5:3 z przewagą jednego „breaka”.
Argentyńczyk zdołał wyjść jeszcze na 4:5, ale chwilę później Hurkacz utrzymał pewnie serwis bez straty punktu i po 39 minutach wykorzystał pierwszą piłkę setową.
Drugą partię lepiej dla odmiany rozpoczął Huber otwierając ją „breakiem”, ale Cerundolo odrobił stratę doprowadzająco do remisu 3:3. Okazało się jednak, że był to ostatni gem zdobyty tego dnia przez Argentyńczyka. Wrocławianin jeszcze dwukrotnie zdołał go przełamać, a od wygranej wymiany na 4:3 zdobył kolejne 9 punktów, rozstrzygając losy meczu po 68 minutach.
Spotkali się po raz drugi raz lepszy okazał się wrocławianin. W piątek na jego drodze stanie Dimitrow, były zawodnik z czołowej dziesiątki ATP, Będzie to ich trzeci pojedynek, a dotychczas Hurkacz nie zdołał pokonać rywala. W tym sezonie przegrał z nim w hali w Rotterdamie w dwóch zaciętych tie-breakach. A wcześniej również uległ mu, ale w trzysetowych maratonach, w turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells w 2021 roku oraz w imprezie tej samej rangi na ziemnych kortach w Monte Carlo w poprzednim sezonie.