Andrzej Bargiel wszedł i zjechał już z Mount Everestu. Był na wysokości 8 tys. m n.p.m. Wkrótce zaatakuje szczyt

Ski Mount Everest

Ostatni etap aklimatyzacji za nimi! Andrzej Bargiel wraz z teamem w poniedziałek (19 września) wyruszył na ostatnie wyjście aklimatyzacyjne.

Wraz z Januszem Gołębiem dotarł do obozu 2, tam też nocowali. Kolejnego dnia weszli wyżej do obozu 3, gdzie spędzili noc, aby następnego dnia dotrzeć na wysokość prawie 8000 m n.p.m., skąd Andrzej Bargiel zjechał na nartach do obozu 2. Dziś cały team wrócił do base camp, gdzie spędzi kolejne dni, oczekując na okno pogodowe, by podjąć atak szczytowy i próbę zjazdu na nartach z wierzchołka bez użycia dodatkowego tlenu.

„Podczas kolejnego wejścia aklimatyzacyjnego dotarłem prawie 8000 m i zjechałem na nartach do C2. Teraz wróciliśmy do EBC, gdzie Piotr i Jakub ugotowali nam żurek z polską kiełbasą. Teraz czekamy na okno pogodowe.
Plany wyjść aklimatyzacyjnych do wyżej położonych obozów pokrzyżowała nam w ostatnich dniach pogoda, ale w końcu udało się dotrzeć do obozu czwartego – znajdującego się na wysokości prawie 8000 m n.p.m” – napisał Andrzej.

Mount Everest (fot. Bartek Pawlikowski)

25 sierpnia 2022 r. Andrzej Bargiel wyruszył z powrotem do Himalaje na swoją najnowszą wyprawę #EVERESTSKICHALLENGE będącą częścią projektu HIC SUNT LEONES. To druga próba zrealizowania wyzwania przez Andrzeja Bargiela – zdobycia wierzchołka i zjechania na nartach z najwyższego szczytu Ziemi – Mount Everest (8849 m n.p.m.) bez użycia dodatkowego tlenu.

Exit mobile version