Akcja poszukiwawcza w kopalni Borynia-Zofiówka zakończona. Zginęło 10 górników

Śląsk. Akcja ratownicza w Zofiówce

Ostatni z górników został przetransportowany na powierzchnię.

Po czterech dobach akcji ratowniczej zakończyła się akcja poszukiwawcza w kopalni Borynia-Zofiówka Ruch Zofiówka. W wyniku wstrząsu zginęło 10 górników, trzech z nich to pracownicy firmy zewnętrznej – ZOK sp. z o.o.

Do wstrząsu wysokoenergetycznego o energii 4×10⁶ J połączonego z intensywnym wypływem metanu doszło w przodku D-4a w sobotę rano o 3:40 na poziomie 900 m. Do zdarzenia doszło podczas drążenia wyrobiska i wiercenia długich otworów strzałowych.

W rejonie wypadku było 52 pracowników, 42 z nich wyszło o własnych siłach. Z 10 pracownikami utracono kontakt. Czterech górników przetransportowano na powierzchnię w niedzielę, dwóch kolejnych odnaleziono w poniedziałek 156 metrów od czoła przodka. Czterech ostatnich górników zlokalizowano w zalewisku około 50 metrów od czoła przodka.

Aby spenetrować ten rejon, ratownicy najpierw musieli wypompować wodę z zalewiska za pomocą układu pomp na sprężone powietrze. Ze względu na ciągłe zagrożenie metanowe, ratownicy nie mogli użyć wydajniejszych pomp elektrycznych. Ponadto, aby przewietrzyć rejon wypadku, konieczna była naprawa lutniociągu uszkodzonego w wyniku wstrząsu. W sumie w akcji ratowniczej brało udział 114 zastępów ratowniczych.

26.04.2022, godz. 21:00

Odnaleziono wszystkich górników

Po 90 godzinach akcji ratownicy odnaleźli wszystkich zaginionych górników, z którymi stracono kontakt po wstrząsie wysokoenergetycznym, do którego doszło w chodniku D4a w sobotę nad ranem. Ostatnich czterech górników odnaleziono w zalewisku blisko czoła przodka. Trzech poszkodowanych jest transportowanych na powierzchnię, czwartego górnika ratownicy wyciągają z zalewiska spod przenośnika taśmowego.

Przypomnijmy. W kopalni Borynia-Zofiówka Ruch Zofiówka w sobotę 23. kwietnia o godzinie 3.40 w przodku D4a na poziomie 900 doszło do wstrząsu wysokoenergetycznego o energii 4×10⁶ J połączonego z intensywnym wypływem metanu. W rejonie wypadku było 52 pracowników, 42 z nich wyszło o własnych siłach.

26.04.2022, godz. 18:00

Dwaj górnicy transportowani do bazy

Mija 87 godzina akcji. Ratownicy wydobyli z zalewiska w chodniku D4a dwóch z czterech poszkodowanych górników. Obaj górnicy w tej chwili są transportowani przez zastępy ratowników do bazy ratowniczej. Kolejny zastęp przystąpił do uwolnienia ostatnich dwóch poszkodowanych górników spod konstrukcji przenośnika taśmowego, który znajduje się w zalewisku, ciągle odpompowywanym pompami powietrznymi.

26.04.2022, godz. 15:00

Kolejny górnik odnaleziony

Po obniżeniu lustra wody o około pół metra ratownicy dotarli do kolejnego z poszukiwanych górników w chodniku D-4a. Odwadnianie prowadzone jest przez cały czas. Po przebudowie pomp, pomimo wysokiego jeszcze poziomu wody, namierzono urządzeniami lokalizacyjnymi poszukiwanych górników. Zastęp przystąpił do uwolnienia pierwszego z nich spod konstrukcji przenośnika taśmowego i dalej wytransportowania z zalewiska wody na powierzchnię.

26.04.2022, godz. 12:00

Lustro wody opada

W dalszym ciągu ratownicy górniczy odpompowywują wodę z zalewiska w rejonie czoła chodniku D4a. Do tej pory wypompowali 40 cm. Jeśli lustro wody spadnie poniżej 70 cm, to ratownicy podejmą próbę przeszukania miejsc, które wczoraj wskazał lokalizator czujników w lampach czterech górników. W akcji bierze udział 13 zastępów.

26.04.2022, godz. 7:00

Trwa pompowanie wody

W nocy, pomimo rozlewiska ratownicy dołożyli jeszcze kolejny odcinek lutni i rozpoczęli wypompowywanie wody z zalewiska w chodniku D4a, gdzie wczoraj wieczorem zlokalizowano sygnały pochodzące z lamp czterech poszukiwanych górników. W nocy, w rejon zalewiska przetransportowano dwie pompy. O godzinie 3:30 uruchomiono pierwszą, a o 6:00 drugą. Wcześniej ratownicy potwierdzili przypuszczenia sztabu akcji co do głębokości zalewiska, która wynosi ponad 1,5 metra. W trakcie obniżania lustra wody cały czas wykonywane będą próby poszukiwania zaginionych górników.

25.04.2022, godz. 22:00

Zlokalizowano lampy górników

Ratownicy górniczy zlokalizowali lampy czterech poszukiwanych górników. Lokalizator wskazał, że lampy górników znajdują się w zalewisku, w odległości od dwunastu do piętnastu metrów od ostatniej zabudowanej lutni, 56 metrów od czoła przodka.

Aby jednak dotrzeć do poszukiwanych górników, ratownicy muszą wypompować wodę z zalewiska w takim stopniu, aby mogli spenetrować rejon wskazany przez lokalizator. W rejon zalewiska ratownicy transportują dwie wydajne pompy, które są zasilane sprężonym powietrzem. W akcji bierze udział 13 zastępów ratowniczych.

25.04.2022, godz. 18:00

Ratownicy nie zwalniają tempa

Akcja ratownicza w kopalni Zofiówka trwa już trzecią dobę, ratownicy wciąż poszukują 4 zaginionych górników. Ratownicy spenetrowali już ponad kilometr wyrobiska, w którym doszło do wstrząsu. Do czoła przodka pozostało im końcowych około 70 metrów. Stężenie metanu zmalało oraz obniża się temperatura powietrza w miarę przewietrzania wyrobiska. Przed ratownikami ukazała się kolejna przeszkoda – zalewisko. Inżynierowie ze sztabu akcji szacują, że jego głębokość wynosi około 1,5 metra, a jego objętość może sięgać 500 metrów sześciennych. Ratownicy zamontowali nad rozlewiskiem kolejną dziesięciometrową lutnię, kierownik akcji podjął decyzję o penetracji wyrobiska z wodą w tzw. woderach umożliwiających przejście większej głębokości.

25.04.2022, godz. 15:00

Ciężka akcja ratownicza

Do czoła przodka pozostało ratownikom ok. 80 metrów. Weszli w najtrudniejszy do pokonania odcinek chodnika, który znajdował się najbliżej centrum wstrząsu wysokoenergetycznego. Ratownicy stwierdzili lokalne rozlewisko wody.

Atmosfera w wyrobisku przed końcem lutniociągu ciągle jest niekorzystna. Wysoka temperatura i wysokie stężenia metanu zwalniają tempo akcji ratowniczej. Obecnie ratownicy transportują kolejne dziesięciometrowe odcinki lutni o średnicy 800 mm, które posłużą na kolejną dokładkę w kierunku przodka i przywrócą atmosferę zdatną do oddychania, obniżając jednocześnie temperaturę i rozrzedzą nagromadzony metan. Ratownicy dokładając lutnie szukają równocześnie zaginionych górników, to już ponad kilometr wyrobiska przewietrzonego wentylacją odrębną.

Na tym końcowym odcinku wchodzące zastępy ratownicze będą miały na wyposażeniu urządzenie do lokalizacji czujników „Glon”, które znajdują się w lampach zaginionych górników.

25.04.2022, godz. 13:00

Sześć ofiar wstrząsu

156 metrów od czoła przodka ratownicy odnaleźli kolejnych dwóch górników, z którymi stracono kontakt podczas wstrząsu do którego doszło w sobotę rano. Po przetransportowaniu górników do bazy ratowniczej, obecny w niej lekarz stwierdził zgon obu pracowników. Tragiczny bilans wstrząsu w kopalni wzrósł do 6 ofiar śmiertelnych. Ratownicy wciąż poszukują 4 górników.

Zastępy ratownicze w aparatach tlenowych wciąż pracują nad odtworzeniem odrębnej wentylacji, dzięki której atmosfera w wyrobisku pozwoli na dalsze poszukiwania górników. Do czoła przodka pozostało ratownikom około 85 metrów.

Exit mobile version