Afera ws. Funduszu Sprawiedliwości. Przeszukano dom Zbigniewa Ziobry

Polska po PiS

Na polecenie prokuratorów z zespołu śledczego ds. Funduszu Sprawiedliwości przeprowadzane są dziś przeszukania w różnych miejscach na terenie kraju.

Czynności nadal trwają. Ich celem jest zabezpieczanie dowodów, w tym między innymi dokumentacji dotyczącej FS. Łącznie w latach 2017-2023 wydano z niego ponad 285 mln zł. Wiele z tych wydatków budzi kontrowersje.

Funkcjonariusze ABW przeszukali mieszkania należące do posłów.

Europoseł Patryk Jaki poinformował, że służby weszły do domów Zbigniewa Ziobry, Michała Wosia, Marcina Romanowskiego oraz Dariusza Mateckiego.

Informacja o czynnościach w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości

W styczniu 2024 r. Prokurator Generalny Adam Bodnar powołał w Prokuraturze Krajowej zespół śledczy do zbadania prawidłowości zarządzania i wydatkowania środków z tzw. Funduszu Sprawiedliwości. W skład zespołu wchodzi obecnie 5 prokuratorów.

19 lutego 2024 r. wszczęte zostało śledztwo w kierunku czynu z art. 231 § 1 i 2 kk.

W ciągu kilku tygodni śledztwa prokuratorzy uzyskali bardzo obszerny materiał dowodowy, w tym dokumentację i zeznania świadków. Łącznie materiał ten obejmuje 99 tomów akt. Nadto do sprawy dołączono kilka innych postępowań, które były wcześniej prowadzone, w tym dotyczące zakupu oprogramowania „Pegasus”.

Z dotychczas zebranego materiału dowodowego wynika, że jest to bardzo poważna sprawa o charakterze kryminalnym. W sprawie zachodziła konieczność uzyskania dalszego materiału dowodowego, którego nie można uzyskać inaczej niż przez przeszukanie. Wobec powyższego dokonano dziś przeszukań pomieszczeń w kilkudziesięciu miejscach na terenie całej Polski.

Wszystkie czynności przeszukania odbyły się w standardowym trybie procesowym, tj. na polecenie prokuratora, w porze dziennej, pod obecność gospodarza lokalu lub osoby przybranej. Celem tych czynności było znalezienie rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie, w tym przede wszystkim dokumentacji i danych dotyczących Funduszu Sprawiedliwości, również w formie cyfrowej na nośnikach. Czynności przeszukania nadal trwają. Każda osoba, która uważa, że jej prawa zostały naruszone tymi czynnościami, może złożyć zażalenie do sądu.

Na zarządzenie prokuratora zatrzymano 4 osoby, wobec których zachodzi dostateczne podejrzenie popełnienia czynów zabronionych. Trzy spośród zatrzymanych osób to urzędnicy z Ministerstwa Sprawiedliwości zajmujący się Funduszem Sprawiedliwości, a jedna osoba jest beneficjentem funduszu. Żadna z zatrzymanych osób nie posiada immunitetu.

Osobom tym zostaną przedstawione zarzuty popełnienia przestępstw, a następnie zostaną one przesłuchane w charakterze podejrzanych.

– Niech prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość – sprawiedliwość – napisał na X Donald Tusk.

„Dzisiejsza akcja prokuratury i służb to jasny sygnał, że polskie państwo działa. I nie ma już „kasty bezkarnych”. Kto popełnił przestępstwo, ten będzie za nie odpowiadał. To prosta zasada” – powiedział Marcin Kierwiński, szef MSWiA.

Czarzasty o przeszukaniach w domach polityków Solidarnej Polski: Wobec prawa wszyscy są równi

„Wobec prawa wszyscy są równi, to jest pokazanie – również obecnie rządzącym – że trzeba majątkiem państwa zarządzać w sposób uczciwy.

To również pokazanie, iż nikt się nie zasłoni obecnie lub w przeszłości pełnioną funkcją. Tak powinno się dziać, żeby na przyszłość każdy wiedział, że prędzej czy później sprawiedliwość zapuka do niego, bez względu na to kim był lub teraz jest.

A pan Zbigniew Ziobro powinien znać formy przeszukania w domach, ponieważ to za jego rządów z Ministerstwie Sprawiedliwości służby weszły do mojego domu. Położyły mnie, moją małżonkę, córkę i syna na podłodze. Przystawiono pistolet do głowy, grożąc, że jak ją podniosę to mi ją odstrzelą. Mi nigdy nie postawiono zarzutów, nie wyjaśniono też po co do mnie służby weszły. Nigdy mnie za to nie przeproszono.

W związku z tym nie bądźcie teraz koledzy z prawicy tacy delikatni. Ja bym tu nie płakał nad formami działania, które powinny być zgodne z prawem i adekwatne do sytuacji. A dziś służby weszły w sprawie sprawdzenia czy środki z Funduszu Sprawiedliwości były wydawane zgodnie z prawem, zdaniem prokuratury tak nie było.

Zbigniewowi Ziobro życzę zdrowia, ale od Kodeksu karnego nie ma zwolnień lekarskich.”

Wniosek o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego. Tomasz Trela, poseł: „Narodowy Bank Polski za jego rządów został zamieniony w naczelny bastion PiS”

„Patrząc na wygłupy Adama Glapińskiego jeszcze w zeszłej kadencji mówiliśmy, że przyjdzie za to odpowiedzialność. Dzisiaj ta odpowiedzialność się zaczyna. Wbrew temu co mówili politycy PiS zarzuty są bardzo konkretne, a uzasadnienie ma ponad 70 stron.

To nie jest polityka, ale to są fakty. Adam Glapiński był najgorszym prezesem NBP po 1989 r. Z Narodowego Banku Polskiego zrobił przystawkę Prawa i Sprawiedliwości i realizował polecenia Jarosława Kaczyńskiego. Dopuścił się tego, że w dniu głosowania w Sejmie pojechał po dyrektywy do siedziby PiS prz ul Nowogrodzkiej.

Był na tyle butny, aby powiedzieć opinii publicznej, że mamy najtańsze pieniądze w Europie i na świecie, aby wszyscy brali kredyty. A ludzie te kredyty wzięli, a później były domowe tragedie. Raty z 3000 zł skoczyły do 6000 zł, a rata z 5000 zł skoczyła do 10 000 zł.

W kampanii wyborczej był częścią sztabu PiS i wydawał publiczne pieniądze na bilbordy, które mówiły, że rząd PiS jest najlepszym rządem i jego polityka zasługuje na poparcie.

Adam Glapiński dziennie zarabiał 3600 zł, tyle ile w zeszłym roku początkujący nauczyciel. Narodowy Bank Polski za jego rządów został zamieniony w naczelny bastion PiS. Dlatego ten wniosek to wniosek całej koalicji. Zdaniem Lewicy Trybunał dla szkodnika Adama Glapińskiego jak najbardziej się należy.”

– Myśleli, że wyciąganie brudnych łap po państwową kasę ujdzie im na sucho. Przeliczyli się – Robert Biedroń.

– A.Bodnar radośnie zaczął Wielki Tydzień. Mamy do czynienia z bezczelną próbą przykrycia nieudacznictwa i nieróbstwa rządu D.Tuska – Michał Wójcik z PiS.

Patryk Jaki:

„Dziś rano na polecenie neoprokuratorów Tuska i Bodnara, służby włamały się do domu Z.Ziobro. Wybijali szyby i niszczyli dom. Wszystko pod jego nieobecność i leczenie w związku z nowotworem. Jego nieobecność była łatwa do ustalenia. Nie było nawet próby kontaktu – przecież umożliwiłby wejście, a telefon jest znany. To było jednak celowe. Gangsterskie działanie.

W sprawie ma chodzić o FS i dotacje dla ośrodka Archipelag. Celem FS jest pomaganie pokrzywdzonym. Powstający ośrodek znanego ks. Olszewskiego tworzy w pionierski sposób miejsce dla setek osób pokrzywdzonych przemocą. Ofiary z dziećmi w Archipelagu oddziela się od sprawców i daje kompleksowe poczucie pomocy i opieki. Tworzy możliwość terapii, warsztatów oraz innej pomocy, dającej rozpocząć życie na nowo.

Cała dotacja jest skierowana na ten projekt. Nie ma żadnych kosztów pobocznych.

Cała akcja wynika z tego, że dotacja ma być rzekomo “niecelowa”, bo środki mogą dostawać tylko lewackie organizacje, a nie pomagający od lat ludziom księża.

W tej samej sprawie rano Bodnarowcy weszli do domów posłów Wosia, Romanowskiego i Mateckiego.

Dokument podpisała Marzena Kowalska jako prokurator Prokuraury Krajowej. Tymczasem to ona razem z ekipą, która oddała laureata Pokojowej Nagrody Nobla dyktatorowi Białorusi, została nielegalnie awansowana do Prokuratury Krajowej, więc wszystkie jej decyzje są nieważne.

Ludzie, którzy słusznie zostali zdegradowani przez Z.Ziorbo (sprawa ta była międzynarodowym skandalem) teraz dostali od Bodnara i Tuska prawo do prymitywnej zemsty. Ustaw w Polsce mają pilnować ludzie, którzy sami dobierając się do stanowisk i dodatków, połamali wszystkie ustawy.

Sposób w jaki dziś włamują się do domu Z.Ziobry, i to co robią, to czyste gangsterstwo.

Będziemy żądali specjalnego posiedzenia Komisji Sprawiedliwości w tej sprawie.”

„Więc aktualizacja sprawy.
1. Nikt nie skontaktował się z Z.Ziobro ani żoną. Nie ma śladu kontaktu. Mimo, że to standard działania państwa prawa.
2. Rzecznik neo prokuratury twierdzi, że była próba kontaktu z kimś z rodziny. Na pytanie z kim konkretnie nie potrafi odpowiedzieć. Na pytanie dlaczego nie bezpośrednio z ZZ też nie potrafi odpowiedzieć.
3. To jest typowa sprawa na dokumentach. Wszystkie są w MS. Każde działanie państwa musi mieć walor proporcjonalności. A tu chciano zniszczyć dom, wyłamać drzwi, aby zrobić pokazówkę, aby “Silni Razem” byli szczęśliwi.
4. Funkcjonariusze ABW od razu zakleili kamery zewnętrzne i wewnętrzne. Skoro jak twierdzą działają zgodnie z prawem to czego się boją?” – dodał polityk z PiS.

Exit mobile version