75. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego – Duda i Trzaskowski. Syreny w godzinę „W”

75. rocznica Powstania Warszawskiego

1 sierpnia 1944 r., na rozkaz Komendanta Głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora” w Warszawie wybuchło Powstanie.

Była to największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. W 75. rocznicę zrywu prezydent Andrzej Duda oddał hołd Bohaterom Walczącej stolicy.

O godz. 17. 00 na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach weterani, warszawiacy i przedstawiciele władz państwowych z prezydentem RP na czele minutą ciszy uczcili pamięć Bohaterów Walczącej Warszawy. Andrzej Duda w towarzystwie Powstańców złożył wieniec przed Pomnikiem Gloria Victis.

W asyście żołnierzy z Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego prezydent i premier Mateusz Morawiecki złożyli kwiaty na grobie gen. Antoniego Chruściela „Montera”, dowódcy Okręgu Warszawskiego AK. Obecni byli Powstańcy, harcerze, a także córka generała, Jadwiga Chruściel „Kozaczek”, łączniczka w I Obwodzie „Radwan” w Śródmieściu.

– W pierwszych dniach sierpnia 1944 roku Niemcy mordowali około 10 tysięcy osób dziennie. Trudno to sobie dzisiaj wyobrazić, ale taka była wtedy rzeczywistość; to była cena, jaką zapłaciła Warszawa za dążenie do wolności – podkreślił prezydent.

Dodał, że Rzeź Woli była wielkim ludobójstwem, o którym przez lata PRL-u nie mówiono.

Andrzej Duda podziękował także wszystkim, którzy dbają o miejsca pamięci ofiar II wojny światowej.

Wieczorem prezydent wziął udział we wspólnym śpiewaniu powstańczych piosenek. Jak co roku na Placu Piłsudskiego zebrały się tłumy warszawiaków. Zabrzmiały najsłynniejsze utwory z powstańczego repertuaru m.in. „Warszawskie dzieci”, „Sanitariuszka Małgorzatka”, „Warszawo ma”. Na koniec koncertu odśpiewano hymn.

Przesłanie Prezydenta Warszawy w 75.rocznicę Powstania Warszawskiego

„Trudno opisać bohaterstwo Powstańców. Przeciwnik miał czołgi, samoloty i ciężką artylerię. Oni – odwagę i wiarę. Mieli walczyć kilkanaście dni, bili się przez 63.
Powstanie Warszawskie stało się symbolem determinacji Polek i Polaków w obronie ich niepodległości, ale też symbolem okrucieństwa niemieckich okupantów i koszmaru wojny. Nigdy nie zapomnimy ofiary cywilnej ludności, tysięcy zamordowanych kobiet i dzieci, ogromu strat materialnych.

Mamy obowiązek przekazać pamięć o Powstaniu kolejnym pokoleniom i oddać hołd poległym i zamordowanym. Ale powinniśmy też wyciągnąć z Powstania ponadczasowe lekcje.
Żołnierze Armii Krajowej zapewne inaczej wyobrażali sobie powojenną Polskę niż bojownicy Armii Ludowej czy Narodowych Sił Zbrojnych, jednak walczyli ramię w ramię, bo zjednoczyło ich coś dużo ważniejszego niż spór polityczny. W chwili próby odróżnili to, co ważne od nieistotnego. My dziś też możemy. Mamy różne poglądy, ale przecież ten sam cel: bezpieczną i dostatnią Polskę. Dla nas i dla naszych dzieci. Dla wszystkich.

Powstańcy walczyli z nazizmem – ideologią, która zrodziła się z nienawiści wobec innych nacji i ras. Naziści i faszyści wykluczali odmienne poglądy, bo sami sobie chcieli przyznać prawo do decydowania, kto ma prawo żyć – i jak ma żyć. Dziś nienawiść znów podnosi głowę. Wielu Powstańców poświęciło życie, żeby z nią walczyć. Nam jest łatwiej. Nie musimy sięgać po karabin. Żeby wyrugować nienawiść i agresję z publicznego życia, wystarczy konsekwentnie tłumaczyć, edukować, a tam, gdzie trzeba, stanowczo egzekwować prawo i wyciągać konsekwencje.

Wolność słowa nie oznacza przyzwolenia na język nienawiści, ona kończy się tam, gdzie zaczyna krzywda drugiej osoby. Nie pozwolę na to, by na ulicach Warszawy znów pojawiły się symbole odwołujące się do wykluczającego nacjonalizmu czy wprost do faszyzmu. Jednocześnie apeluję do wszystkich uczestników życia publicznego – z prawa, centrum i lewa – by nie nadużywali symboli powstańczych, nie wykorzystywali ich w politycznym sporze. Szanujmy te symbole tak, jak powinniśmy szanować polską flagę i godło.

75 lat temu nazistowscy zbrodniarze próbowali zetrzeć to miasto z powierzchni ziemi, zamordować i wypędzić ludność, domy obrócić w gruzy. Warszawa jednak powstała z popiołów. Dziś ma szczególny obowiązek przypominać światu, do czego prowadzi zaślepienie ideologią, agresja i nienawiść.”
(KPRP,UMW)

Exit mobile version