Po 14 dniach wyświetlania „7 uczuć” wciąż przyciąga tłumy wielbicieli charakterystycznego kina Marka Koterskiego.
Obecnie film obejrzało już 453,152 osoby, dzięki czemu zanotował on wynik lepszy nawet niż „Dzień świra”! Kultowe dzieło z Markiem Kondratem w roli głównej przyciągnęło do kin bowiem 418,843 widzów. Przypominamy, że pierwszy film, w którym Michał Koterski wcielił się w postać Adasia Miauczyńskiego, po drugim weekendzie wyświetlania obejrzało 369 092 widzów. Już wtedy dało mu to przewagę nad takimi filmami reżysera jak: „Wszyscy jesteśmy Chrystusami” (213,514), „Ajlawiu” (190,890), czy „Nic śmiesznego”(102,510). Wynik filmu po 10 dniach niemal dorównał temu z pierwszego weekendu (130 050 osób), zanotował bowiem najmniejszy spadek w TOP 20 polskiego box office (tylko -5 %), a wynik otwarcia „7 uczuć” wyprzedził takie rodzime produkcje jak „Kamerdyner”, „Serce nie sługa”, „Plan B”, „Atak Paniki” czy „Zimna wojna” i znalazł się w TOP 10 najlepszych otwarć polskich filmów w 2018 roku.
„7 uczuć” to najnowszy film Marka Koterskiego, o którym śmiało można powiedzieć, że czegoś takiego w światowej kinematografii jeszcze nie było! Ta absolutnie wyjątkowa, ważna, mądra, wzruszająca, ale i pełna charakterystycznego dla Marka Koterskiego humoru produkcja pochwalić się może iście gwiazdorską obsadą. W postać Adasia Miauczyńskiego po raz pierwszy wcielił się Michał Koterski, spełniając tym samym swoje wielkie aktorskie marzenie. Jego rodziców brawurowo zagrali Maja Ostaszewska i Adam Woronowicz. W pozostałych rolach zobaczymy m.in. Marcina Dorocińskiego, Katarzynę Figurę, Małgorzatę Bogdańską, Gabrielę Muskałę, Roberta Więckiewicza, Andrzeja Chyrę, Tomasza Karolaka, Sonię Bohosiewicz, Joannę Kulig, Łukasza Simlata, Edytę Herbuś, Magdalenę Cielecką, Cezarego Pazurę i wielu innych artystów.
(org.)