68. Memoriał Janusza Kusocińskiego. Stadion Śląski czeka na lekkoatletów

Chorzów

Wielkie, międzynarodowe święto lekkoatletyczne na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

68. Memoriał Janusza Kusocińskiego przyciągnął sławy z całego świata, które chcą przed polską publicznością bić kolejne rekordy. Już 5 czerwca w Chorzowie zobaczymy plejadę lekkoatletycznych gwiazd. Szykują się niezapomniane emocje.

Jedną z wielkich atrakcji-niespodzianek będzie występ mistrza olimpijskiego Dawida Tomali, który chce zaatakować rekord świata w chodzie na 1 milę.

– Zawsze marzyłem o tym, żeby chód sportowy pojawił się na Stadionie Śląskim, sercu polskiej lekkiej atletyki – mówi Dawid Tomala. – Teraz mam to szczęście, że jestem jego ambasadorem (Stadionu Śląskiego – przyp. red), mogę reprezentować Śląsk. Moja rodzina, bliscy, przyjaciele i kibice będą mieli okazję zobaczyć mnie na żywo. To wspaniała promocja naszej konkurencji, marzyłem o tym całe lata. Niewątpliwie złoty medal olimpijski pomógł mi w tym, by móc przeżywać takie wspaniałe zawody. O rekordzie świata, a właściwie jego pobiciu marzę od 2017 roku, kiedy został on ustanowiony przez Toma Boswortha. Wierzę mocno w to, że uda się pobić rekord. Mam nadzieję, że będzie dobra ekipa. Zawsze, gdy z kimś rywalizuję, motywacja i adrenalina jest dużo większa – dodaje mistrz olimpijski.

– Chcemy zapewnić najlepszym polskim kibicom mnóstwo pozytywnych wrażeń, dać szansę na zobaczenie na żywo gwiazd naszego sportu – mówi Sebastian Chmara, dyrektor mitingu i wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. – Już w najbliższą niedzielę serdecznie zapraszamy na wyjątkowe wydarzenie, którego zwyczajnie nie można przegapić. Wstęp na zawody jest bezpłatny. Spodziewamy się wyjątkowej atmosfery w „Kotle Czarownic” – dodaje.

– Sportowe emocje z najwyższej półki wracają na Stadion Śląski – mówi Jakub Chełstowski, Marszałek Województwa Śląskiego. – Najlepsi lekkoatleci na świecie, reprezentanci Polski i medaliści największych imprez znów wystąpią w legendarnym Kotle Czarownic w trakcie 68. Memoriału Janusza Kusocińskiego. Zapraszam wszystkich kibiców na Narodowy Stadion Lekkoatletyczny, wierzę, że i tym razem doping tysięcy gardeł zainspiruje gwiazdy Królowej Sportu do pokonywania własnych barier i walki o zwycięstwo, dostarczając nam niezapomnianych wrażeń i ucząc sportowej rywalizacji w duchu fair-play. Wspierajmy naszych mistrzów w drodze po kolejne sportowe laury – zachęca Marszałek Województwa Śląskiego.

Rekordowych wyników i kapitalnej walki możemy się spodziewać właściwie w każdej z rozgrywanych konkurencji. Po raz kolejny formą może zaskoczyć Natalia Kaczmarek, która podczas wtorkowego mitingu w Ostrawie uzyskała wynik 50.16 (rekord życiowy) – to najlepszy rezultat w Europie w tym sezonie i najlepszy wynik Polki od 1977 roku. Szybciej w historii polskiej lekkoatletyki biegała tylko legendarna Irena Szewińska – 49,28 w 1976 roku. Swój rekord — wówczas świata — uzyskała w finale biegu na 400 m igrzysk olimpijskich w Montrealu.

Podczas mitingu w Ostrawie świetny wynik uzyskała też Anna Kiełbasińska – 50.38 (wyrównała rekord życiowy). Bardzo dobry czas uzyskała także piąta we wtorek Justyna Święty-Ersetic – 51,09. To tylko pokazuje, że ukochane przez Polaków „Aniołki” są w wyśmienitej formie i ich przyjazd do Chorzowa będzie z pewnością atrakcją zawodów.

– To, co zdarzyło się w Ostrawie to prawdziwy kosmos. Nie wierzyłam, jak zobaczyłam tablicę z czasem. To niesamowite. Cieszę się, że jestem tak szybka i będę chciała to powtórzyć na „Śląskim”. Wcześniejszą życiówkę miałam właśnie na tym stadionie, więc cel jest prosty – śmieje się Natalia Kaczmarek, najszybsza kobieta w Europie na 400 m.

Sporo można oczekiwać także po występie Pii Skrzyszowskiej, która w Ostrawie ustanowiła nowy rekord życiowy w biegu na 100 m przez płotki – 12,65 s. To czwarty wynik w historii polskiej lekkoatletyki i najlepszy od lat osiemdziesiątych!

Wśród gwiazd będą polskie mistrzynie olimpijskie, m.in. biegaczki Justyna Święty-Ersetic i Natalia Kaczmarek, a także Anita Włodarczyk, trzykrotna złota medalistka igrzysk olimpijskich. – To oczywiście nie koniec, bo choćby w biegu na 100 metrów przez płotki wystartują mistrzyni z Tokio Portorykanka Jasmine Camacho-Quinn i brązowa medalistka Jamajka Megan Tapper. Emocji będzie bardzo dużo i jestem przekonany, że kibice będą zadowoleni – dodaje Chmara.

Kibice Królowej Sportu w Chorzowie będą mogli obejrzeć też polskich bohaterów konkursu rzutu młotem podczas igrzysk w Tokio, bo wystartują w nim mistrz olimpijski Wojciech Nowicki i brązowy medalista Paweł Fajdek.

– Rozpiera mnie duma, gdy mogę startować na narodowym stadionie lekkoatletycznym w Chorzowie. Ostatnio udawało się posyłać tam młot naprawdę daleko i zamierzam kontynuować tę passę. Otwarcie sezonu miałem bardzo dobre, więc teraz ciężko pracujemy z Joanną Fiodorow, żeby jeszcze poprawić te rezultaty. Zachęcam wszystkich kibiców, żeby pojawili się na Stadionie Śląskim, bo będzie można pooglądać w akcji wielu medalistów olimpijskich – mówi Nowicki.

– Nie mogę już się doczekać startu na Stadionie Śląskim. W Kotle Czarownic zawsze panuje doskonała atmosfera, a nasze pojedynki z Wojtkiem Nowickim elektryzują najlepszą śląską publiczność. Nie inaczej będzie i tym razem – dodaje Fajdek.

Memoriał Janusza Kusocińskiego jest jednym z dwunastu światowych mityngów w kategorii złotej World Athletics Continental Tour. Impreza na Stadionie Śląskim rozpocznie się 5 czerwca o godz. 14.45. Wstęp dla kibiców jest wolny, a organizatorzy z okazji Dnia Dziecka przygotują dla najmłodszych piknik pełen atrakcji.

Exit mobile version