Kilka godzin po zdaniu egzaminu na prawo jazdy 18-latek wsiadł za kierownicę Opla.
Długo nie pojeździł, ponieważ został zatrzymany przez biłgorajską drogówkę, kiedy pędził 120 km/h w terenie zabudowanym. Mężczyzna stracił uprawnienia do kierowania na 3 miesiące. Otrzymał też mandat w wysokości 2 000 złotych i 14 punktów karnych. Apelujemy o rozsądek za kierownicą.
Wczoraj około godziny 17:00 policjanci z biłgorajskiej (woj. lubelskie) drogówki zatrzymali w miejscowości Stara Wieś kierowcę Opla. Pędził z prędkością 120 km/h, przekraczając tym samym dopuszczalną w terenie zabudowanym prędkość o 70 km/h. Jak okazało się za kierownicą siedział 18-letni mieszkaniec Biłgoraja.
Sprawdzenie w systemie młodego kierowcy wykazało, że zdobył on uprawnienia tego samego dnia, kilka godzin wcześniej. Kierował pojazdem na podstawie prawa jazdy dostępnego w aplikacji mobilnej, gdyż nie został mu jeszcze wydany fizyczny dokument.
Młody mężczyzna stracił uprawnienia do kierowania na okres 3 miesięcy. Został również ukarany mandatem w wysokości 2 000 złotych i otrzymał 14 punktów karnych.
Pamiętajmy, że nadmierna prędkość wciąż jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych, szczególnie tych, które niosą za sobą największe żniwo ofiar śmiertelnych. Apelujemy do kierowców o rozwagę i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.