Do groźnego incydentu doszło w gminie Bisztynek (woj. warmińsko-mazurskie).
Policjanci z Bartoszyc w nocy zostali wezwani na interwencję do wsi w tej gminie.
Na jednej z posesji 16-latek podpalił samochód. Wcześniej zdemolował mieszkanie i podwórko oraz groził sąsiadom, że ich pozabija. W międzyczasie obuchem siekiery nastolatek uderzył sąsiada w plecy.
16-latek na widok policjantów rzucił się na nich z siekierą. Wówczas funkcjonariusze sięgnęli po broń i postrzelili agresora.
Najpierw policjanci zatrzymali samochód i kazali mu odłożyć siekierę. Chłopak nic nie zrobił i dlatego użyli wobec niego gazu, ale bezskutecznie. Następnie oddali w powietrze 6 strzałów ostrzegawczych. Napastnik nacierał na nich z siekierą. Wówczas strzelili w jego udo i obezwładnili agresora.
Strażacy ugasili pożar auta.
Od 16-latka czuć było alkohol. W szpitalu w Bartoszycach pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu jak i narkotyków. Potem chłopak został przewieziony do szpitala dziecięcego w Olsztynie.
Sąd rodzinny zadecyduje o jego losie.