
15-latek zabił swoją 17-letnią siostrę.
Po jej zabójstwie zadzwonił najpierw po pogotowie. Zapewne to oni skontaktowali się z policją.
Do tego tragicznego zdarzenia doszło wieczorem 2 października w miejscowości Głowaczowa w powiecie dębickim (woj. podkarpackie).
Ratownicy reanimowali dziewczynę, lecz nie udało się jej uratować.
Policja zatrzymała jej młodszego brata. Teraz nastolatek znajduje się w Prokuraturze Rejonowej w Dębicy.
– Gdy rodzice poszli do kościoła, nastolatek wziął drewniany kij o długości 84 cm i zaczął bić nim siostrę. Następnie zadał kilka ciosów nożem. Zwłoki ciągnął po podłodze i wtedy zadzwonił po karetkę. Podczas przesłuchania stwierdził, że „słyszał jakieś głosy, bo to zrobić” – poinformował Kronika24.pl Jacek Żak Prokurator Rejonowy z Dębicy.