Z czym kojarzy się „Wielki Gatsby” czy „Moulin Rouge”?
Z przepychem, wspaniałymi kreacjami, blaskiem i wspaniałą zabawą. Tak w założeniach miała wyglądać niedzielna gala tegorocznego Festiwalu Muzyki Filmowej i chyba udało się.
Piosenki z dwóch wspomnianych filmów oraz z obrazu „Romeo i Julia” wykonali znani i lubiani wokaliści z towarzyszeniem Orkiestry Akademii Beethovenowskiej pod batutą Krzysztofa Herdzina oraz Chóru Pro Musica Mundi.
Na scenie pojawili się: Natalia Nykiel, Natasza Urbańska, Barbara Kurdej – Szatan, Maria Sadowska, Igor Walaszek i Jakub Wocial oraz tancerze we wspaniałych kolorowych strojachw choreografiach Santiago Bello.
Wszystkie utwory zostały prze aranżowane całkiem na nowo przez Jana Stokłosę. Osobą spinającą ten wieczór w całość był Craig Armstrong, kompozytor, autor muzyki do wszystkich wspomnianych obrazów filmowych. Sam zasiadł przy fortepianie wykonując suitę „Glasgow Theme” z „To tylko miłość” i scenę balkonową z „Romeo i Julii”.
Chwilę później z rąk prezydentów Krakowa i Katowic odebrał wspólnie ufundowaną przez oba miasta statuetkę Nagrody Wojciecha Kilara. Nagroda przyznawana jest wyjątkowym i oryginalnym kompozytorom muzyki filmowej, którzy pozostają wierni tradycyjnej sztuce komponowania realizując jej idee poprzez samodzielnie tworzenie instrumentacji i pisanie utworów. Oprócz wspaniałej muzyki, pięknych strojów, niesamowitych wizualizacji na olbrzymim ekranie nie zabrakło fajerwerków, deszczu konfetti i fajerwerków.
Bawiliśmy się jak Wielki Gatsby w Moulin Rouge.
(Artur Rakowski)
