Środowej nocy San Antonio Spurs podejmowali na własnym parkiecie zajmujących 1. miejsce w konferencji zachodniej Oklahoma City Thunder.
Drużyna z Teksasu musiała uznać wyższość rywali 114:140.
Jeremy Sochan przebywając na parkiecie 24 minuty zdobył 2 punkty, trafiając jeden z siedmiu rzutów z gry. Reprezentant Polski do dorobku dodał 5 zbiórek i 4 asysty.
Dla Sochana było to 44. spotkanie w tym sezonie, co oznacza, że do wyrównania rezultatu z poprzednich rozgrywek brakuje mu już jedynie ośmiu meczów. 20-latek świętował dziś też jubileusz setnego spotkania na parkietach NBA. Na liście wszech czasów wśród polskich zawodników zajmuje drugie miejsce, za Marcinem Gortatem, który ma na koncie 806 meczów w najlepszej lidze świata.
Polak ponownie wyszedł w pierwszej piątce, a Spurs ustawili pod niego pierwszą akcję w spotkaniu. Co prawda będąc pod presją Cheta Holmgrena Sochan nie trafił, to jednak udało mu się zebrać piłkę po niecelnym rzucie. Od pierwszej minuty Jeremy został przydzielony do obrony lidera Thunder Shaia Gilgeousa–Alexandra.
Jedyne punkty w meczu Reprezentant Polski zdobył w drugiej minucie trzeciej kwarty po ścięciu pod kosz i otrzymaniu podania od Victora Wembanyamy.
Dzięki serii 12-0 w pierwszej kwarcie gościom udało się odskoczyć na dwucyfrową przewagę, którą utrzymali do końca spotkania.
W szeregach Spurs zabrakło tej nocy Tre Jonesa, który w poprzednim starciu z Philadelphia 76ers doznał kontuzji kostki. Sochan otrzymał dziś więcej czasu z piłką w rękach, co złożyło się na pięć asyst.
Oczy wielu obserwatorów zwrócone były na bezpośredni pojedynek dwóch kandydatów do statuetki debiutanta roku. Chet Holmgren po problemach w pierwszej połowie spotkania z obroną indywidualną na Victorze Wembanyamie, od początku trzeciej odsłony zaczął otrzymywać pomoc od swoich kolegów w postaci podwojeń Francuza. Wembanyama zanotował tej nocy 24 punkty, 12 zbiórek i 4 asysty, a Holmgren zgromadził na swoim koncie 17 „oczek” i 9 zbiórek.
Na konferencji Gregg Popovich przyznał, że Wembanyama może zostać dopuszczony do meczów dzień po dniu przy najbliższej do tego okazji. W piątek Spurs zmierzą się z Portland Trail Blazers, a dzień później podejmą na własnym parkiecie Minnesota Timberwolves.
Warto zauważyć, że z Jeremim Sochanem na boisku od początku kalendarzowego roku Spurs tracą średnio 109 punktów, a bez niego aż o 15,4 więcej (124,4). Polak notuje pod tym względem najlepszy wskaźnik w drużynie.
Najlepsze akcje Spurs przeciwko Thunder
Wyłożenie Jeremy’ego do Blake’a Wesley’a
Blake with the finish ???? pic.twitter.com/OE0El7By4s
— San Antonio Spurs (@spurs) January 25, 2024
Wspólna defensywa Sochana i Wembanyamy na Shaiu
Proving them wrong pic.twitter.com/V2OnOT63jQ
— Spurs Culture (@SpursCulture) January 25, 2024
Najbliższe mecze San Antonio Spurs:
26/27 stycznia (noc z piątku na sobotę): San Antonio Spurs – Portland Trail Blazers godz. 3:30
27/28 stycznia (noc z soboty na niedzielę): San Antonio Spurs – Minnesota Timberwolves godz. 2:30
29/30 stycznia (noc z poniedziałku na wtorek): San Antonio Spurs – Washington Wizards godz. 2:00
31 stycznia/1 lutego (noc z środy na czwartek): San Antonio Spurs – Orlando Magic godz. 2:00
2/3 lutego (noc z piątku na sobotę): San Antonio Spurs – New Orleans Pelicans godz. 2:00